28 lat po tym, jak wandale wybili szyby, ostatni bar gejowski w Portland znów ma okna
PORTLAND, Maine – Po raz pierwszy od prawie trzech dekad można zajrzeć do najstarszego – i ostatniego – baru gejowskiego w mieście bez otwierania drzwi.
Nowe, pełnowymiarowe okna frontowe w Blackstones są zarówno symbolem bigoteryjnej przeszłości miasta, jak i tego, jak daleko zaszło ono w akceptacji wszystkich swoich mieszkańców.
Pierwsze otwarcie w 1987 roku, Blackstones zawsze miało luźny, sąsiedzki klimat. Nie powstrzymało to jednak antygejowskich wandali przed wielokrotnym wybijaniem okien kamieniami i cegłami.
Właściciele i patroni lokalu przy Pine Street nie chcieli dać się wypędzić z okolicy. Zamiast tego zabili okna sklejką i pleksiglasem, a potem wrócili do gry w bilard i picia piwa.
To było 28 lat temu.
Teraz Portland się zmieniło. Cegły i kamienie przestały latać. Stało się miejscem bardziej przyjaznym dla społeczności LGBTQ.
Blackstones w ogóle się nie zmieniło. To nadal wyluzowany bar wypełniony bywalcami West Endu i brzękiem kijów bilardowych i ośmiu kul. Tyle że teraz ma duże frontowe okna zwiastujące nową, bardziej otwartą erę inkluzywności.
Właściciel Matt Pekins myślał o przywróceniu okien od 2015 roku.

W niedzielę menedżer Carl Currie ściągnął sklejkę. Za nią znalazł upiorne odłamki nienawistnego potłuczonego szkła. Były tam od 1991 roku.
BDN Portland rozmawiało z Currie we wtorek wieczorem o zmianie i co ona oznacza.
Q: Is this a big deal?
Currie: It’s a pretty big deal. Wszyscy reagują na to zadziwiająco dobrze. Zmienia to całą dynamikę baru. Ilość światła, która wpada do środka całkowicie zmienia bar. Wydaje się bardziej otwarty. Ludzie przechodzą obok i mówią: „O mój Boże, nigdy wcześniej nie widziałem tam wnętrza”. Opinie są w przeważającej większości pozytywne. Wstawiliśmy szkło, ponieważ jesteśmy teraz w punkcie, w którym bar jest bezpieczny. Nadszedł czas, aby go otworzyć i to potwierdzić.
Q: Czy to ważny kamień milowy dla miasta, może oznaczający, że stało się ono bezpieczniejszym miejscem do bycia otwartym gejem?
Currie: To bardzo ważne, aby to dostrzec. Kiedy patrzysz na rozbite szkło, ważne jest, aby uznać, że te rzeczy się wydarzyły – w tym mieście istniał ogromny problem bigoterii – ale to również odzwierciedla to, jak Portland całkowicie – lub prawie całkowicie – zaakceptowało społeczność LGBTQ. Nastąpiła tak szeroka akceptacja. Dlatego jesteśmy ostatnim barem.
Q: Ale wprowadziliście tę zmianę jako część ogólnego remontu baru?
Currie: Powodem numer jeden, który skłonił mnie do podjęcia tej decyzji, było to, że przez ostatnie dwa Pride’y stałem tutaj, paliłem papierosy, patrzyłem, jak ludzie podchodzą – i był to widok na bar zasłonięty pleksiglasem. Gdybyśmy nie mieli tęczowych świateł czy flag, to byłby to po prostu bar z dziurą w ścianie – to Ricky’s.
Q: To nie jest zbyt zachęcające dla osób, które przyjeżdżają tu po raz pierwszy, prawda?
Currie: Do Portland przyjeżdżają turyści z całego kraju. Mają tu najlepsze jedzenie na wschodnim wybrzeżu, a oni wpisują w google gay bar, wchodzą do Blackstones i widzą zabite deskami okna – wszystko wydaje się nieco tajemnicze – nie przeszli przez frontową ścianę. To była dla mnie motywacja numer jeden. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne.
Q: Czy czasy w Portland zmieniły się do tego stopnia, że heteroseksualni ludzie na ulicy mogą spojrzeć przez okno gejowskiego baru bez potrzeby rzucania w nie cegłą – czy też bywalcy Blackstones czują się bardziej komfortowo będąc zauważonymi w gejowskim barze?
Currie: Myślę, że to kolumna A i kolumna B. Większość społeczności w Portland jest niesamowicie akceptująca ten bar – i większość ludzi w tym barze nie szuka anonimowości. Ludzie nie próbują się ukrywać. Ale najstraszniejszą częścią tego okna jest to, że – przez następne dwa tygodnie, zanim trochę przyciemnimy – stworzyliśmy fishbowl. To ekscytujące, ponieważ zdemistyfikowaliśmy, ale również trochę alienujące, ponieważ ludzie zatrzymują się, aby zajrzeć.
Q: Tak, przepraszam, kompletnie się zatchnęłam, kiedy przechodziłam obok za pierwszym razem – jak potrójne ujęcie.
Currie: To zdecydowanie się zdarza.
Ten wywiad został zredagowany dla długości i przejrzystości.
Zobacz: Parada Dumy w Portland
.
Leave a Reply