Dan Lambert
Stare dobre czasy
To dobry czas, by być częścią American Top Team. Kiedy rozmawiamy z Danem Lambertem, minęły zaledwie dwa tygodnie odkąd był w oktagonie świętując zdobycie tytułu mistrzyni przez Amandę Nunes na UFC 232. Dan jest związany z MMA już od wielu lat, ale zanim pojawił się ten sport, był wielkim fanem pro wrestlingu. „Właściwie to kiedyś handlowałem kasetami z pro wrestlingu z ludźmi w Japonii. To był sposób na dostęp do tamtejszych widowisk. To było w latach 80-tych. Później dostałem kasety z Pancrase, w którym mniej było latających dropkicków, a więcej armbarów i submission holdów. Byłem zachwycony, więc kiedy UFC pojawiło się w ’93, byłem już fanem.”
„WE MADE A DEAL WHICH MEANT I WAS BUYING 51% OF THE UFC”
Back around year 2000, było bardzo blisko, że Dan Lambert stał się większościowym właścicielem UFC. „Oryginalnym właścicielom skończyły się pieniądze i mieli problemy z utrzymaniem biznesu na powierzchni. Byli trochę zdesperowani, żeby kogoś wciągnąć, więc wyciągnęli do mnie rękę. Zawarliśmy umowę, która oznaczała, że kupuję 51% UFC, a kiedy postępowaliśmy w kierunku zamknięcia, skończyło się na tym, że zamiast tego zawarli umowę z braćmi Fertitta. To było dla mnie całkowicie w porządku, po prostu nie chciałem, żeby ten sport upadł. Chciałbym dostać mój zaliczki z powrotem od faceta choć, ale to już inna historia!”
„W 1995 roku oglądałem World Extreme Fighting show i facet, który wygrał był Conan Silveira, który powiedział, że miał siłownię w Miami, jak 45 minut od mojego domu. Nigdy nie robiłem sztuki walki przed, ale poszedłem i zakochałem się w jiujitsu, który był głównym celem siłowni wtedy. Od tamtego dnia aż do około trzech lat temu, trenowałem regularnie i była to ogromna część mojego życia. Ale kiedy nadszedł wiek i kontuzje zaczęły się pojawiać coraz częściej, zdałem sobie sprawę, że udowadnianie jak bardzo jestem twardy nie jest już dla mnie ważne. Teraz wszystko kręci się wokół drużyny i pomocy na tym końcu.”
Powstanie American Top Team
W 2001 roku Silveira Brothers Jiujitsu przeszło do American Top Team, a grupa fighterów z Brazilian Top Team przeszła i dołączyła do gymu. Dan Lambert prowadził to miejsce od ’95 wraz z Conanem Silveirą, głównym trenerem i Richie Guerriero, generalnym menadżerem. Zaczynali w siłowni o powierzchni 800 stóp kwadratowych (75 m2), ale od około czterech lat cieszą się nowoczesnym obiektem o powierzchni 40 000 stóp kwadratowych (3700 m2), z ogromnym obszarem treningowym i dormitoriami mogącymi pomieścić około 25 fighterów. Obiekt w połączeniu z wysokim poziomem kompetencji i historią sukcesów czyni American Top Team bardzo atrakcyjnym gymem dla wszystkich mieszanych artystów walki. Poprosiliśmy Dana o zdradzenie sekretów sukcesu.
„SHE’S A FUCKING BEAST AND I DON’T SEE ANYBODY ON THE ROSTER BEATING HER!”
„I don’t think there are any real secrets anymore. W tamtych czasach nikt nie wiedział, co do cholery robią i jestem naprawdę zaskoczony, że nikt nie zginął w naszym gymie! Z biegiem lat jest to tylko kwestia tego, że popełniamy więcej błędów niż wszyscy inni, ponieważ jesteśmy w pobliżu tak długo, lub dłużej, niż wszyscy inni. Uczymy się na błędach, które popełniliśmy, ale także umieszczamy w naszej pamięci właściwe rzeczy, które zrobiliśmy. Jest wiele nowszych drużyn ze świetnymi trenerami i fighterami, ale prowadzenie drużyny to co innego. Tylko dlatego, że jesteś utalentowanym amatorskim zapaśnikiem lub świetnym zawodnikiem MMA, nie oznacza, że możesz prowadzić drużynę. Jest wiele różnych problemów, które się pojawiają, ale American Top Team na pewno ma przewagę, ponieważ robimy to od tak dawna. Potrzeba czasu, aby nauczyć się swojego rzemiosła.”
W grudniu 2014 roku Robbie Lawler został pierwszym zawodnikiem ATT, który kiedykolwiek zdobył pas UFC. Krytycy od dawna mówili, że American Top Team byli dobrzy w budowaniu pretendentów, ale nie mistrzów UFC, ale tej nocy Lawler zakończył tego typu rozmowy. Od tego czasu mieli kilku mistrzów, a Amanda Nunes jest ostatnią, która zdobyła pas, kiedy to została podwójną mistrzynią na UFC 232, cztery lata po zwycięstwie Lawlera. Po walce, Amanda wskoczyła w ramiona Dana, chwaląc go za wszystko, co znaczył dla jej kariery. „Człowieku, byłam dla niej całkiem podekscytowana! Zobaczyć jak daleko zaszła od miejsca, z którego przyszła i jak wiele osiągnęła. To jest fighterka, która kompletnie nie ma strachu i stała się tak pewna siebie przez ostatnie kilka lat. Ona jest pieprzoną bestią i nie widzę nikogo w rosterze, kto mógłby ją pokonać!”
Inną kobietą z ATT jest dwukrotna złota medalistka olimpijska Kayla Harrison, która jest teraz 3-0 w PFL. Wielu uważa ją za wschodzącą gwiazdę w sporcie MMA, a Dan nie może zrobić nic innego, jak tylko się z tym zgodzić. „Nigdy nie mówię, że ta osoba będzie mistrzem, bo tak wiele rzeczy musi się wydarzyć, żeby ktoś dostał walkę o tytuł. Ale nie mam problemu z powiedzeniem, że Kayla Harrison będzie mistrzynią! Ona jest niesamowita i będzie niesamowitą wojowniczką! Ona przynosi tę etykę pracy, nastawienie, fizyczność… Ona będzie naprawdę, naprawdę, naprawdę dobra!”
Z wszystkimi fighterami na najwyższym poziomie w gymie, chcemy poznać przewidywania Dana na temat tego, kto jest następnym zawodnikiem, który zostanie mistrzem UFC. „Cóż, jest kilku, którzy są w dobrym miejscu do walki o tytuł. Dustin Poirier jest tuż obok, ale przy niepewności z Khabibem i Conorem ciężko przewidzieć co się stanie, ale jego następna walka może być o tytuł. Jussier Formiga jest pretendentem numer jeden w wadze muszej, ale nie wiadomo co się stanie z wagą muszą. Renato Moicano walczy z Jose Aldo w lutym i zwycięzca tej walki może być w kolejce do walki o tytuł. Waga ciężka to bardzo słaba dywizja, a Junior Dos Santos ma już na koncie kilka zwycięstw. Nina Ansaroff jest sklasyfikowana na trzecim miejscu w swojej dywizji, więc w tym roku może powalczyć o tytuł. Jeśli miałbym zaryzykować i powiedzieć, kto będzie następnym zawodnikiem ATT, który zdobędzie tytuł UFC, to wybrałbym Dustina Poiriera.”
Radzenie sobie z kontrowersjami
Jak większość fanów MMA wie, było wiele kontrowersji wokół Colby’ego Covingtona z ATT, szczególnie po jego walce z Demianem Maią w Brazylii, kiedy Colby wypowiedział obelgi w kierunku Brazylijczyków. Spotkało się to z ostrymi słowami ze strony innych fighterów w ATT a my pytamy jak cały ten cyrk wpłynął na zespół. „Powiedziałbym, że 10-15 lat temu spowodowałoby to szaleństwo na siłowni, tylko dlatego, że byliśmy o wiele mniej zorganizowani. Ale nie teraz. Mieliśmy spotkanie z fighterami dzień po walce Colby’ego w Brazylii i w zasadzie powiedzieliśmy, że Colby może mówić co chce o Brazylii poza siłownią, a wy możecie mówić co chcecie o Colbym mówiącym to – poza siłownią. Ale wewnątrz siłowni nie jesteście Amerykanami, nie jesteście Brazylijczykami, jesteście American Top Team!”
„To znaczy, nie proszę moich chłopaków, aby trzymali się za ręce i śpiewali razem Kumbaya i byli najlepszymi kumplami. Ale nikt nie będzie stwarzał żadnych problemów wewnątrz gymu, albo wylatujesz za drzwi! Nie obchodzi mnie, kim jesteś! Nie możesz pozwolić, aby to się stało, bo gdy ta kula śnieżna zacznie się toczyć w dół, staje się większa i szybsza. Więc stłumiliśmy to wtedy i tam, i nie mieliśmy już żadnych incydentów. W gruncie rzeczy głównym partnerem treningowym Colby’ego na walkę z Dos Anjosem był kolega z teamu z Brazylii. Mimo wszystko, to po prostu Colby jest Colbym, robi to, czego potrzebuje, aby rozwijać swoją karierę. Jeśli komuś się to nie podoba, cóż niech z nim nie trenuje. Jest jak jest.”
„WHO THE HELL ARE YOU TO SAY WHAT THIS GUY CAN OR CAN NOT DO FOR A LIVING?”
Innym kontrowersyjnym zawodnikiem American Top Team jest Greg Hardy. Były gracz NFL ma za sobą niepokojący incydent z przemocą domową i wielu fanów było niezadowolonych, gdy UFC podpisało z nim kontrakt. Cała sprawa pogorszyła się, gdy zadebiutował w styczniu 2019 roku na tej samej karcie co Rachel Ostovich, która całkiem niedawno była ofiarą przemocy domowej. Pozwoliliśmy Danowi odpowiedzieć na temat tego, czy były jakieś problemy z tym, że trenował na siłowni, czy nie. „To naprawdę nie było! Nie wiem co się wydarzyło i nie wydarzyło w jego przeszłości, ale zazwyczaj wierzę, że tam gdzie jest dym tam jest i ogień. Ale na koniec dnia, nie jestem systemem sądownictwa karnego i nie jestem policją. I nie rozumiem tego, czy nie powinien mieć prawa do pracy? Powinien iść na zasiłek? Czy to w porządku, jeśli będzie kelnerował przy stolikach, zostanie kucharzem lub sprzedawcą samochodów? Kim do cholery jesteś, żeby mówić, co ten facet może lub nie może robić dla życia?”
„Powiedzieliśmy Gregowi, że będzie na krótkiej smyczy. Będziemy go oceniać na podstawie tego, co dzieje się teraz, a nie tego, co przeczytamy w gazetach. Wiecie co, od dnia, w którym wszedł przez nasze drzwi, nie było nic poza yes Sir, no Sir, yes Mam, no Mam, do każdego w siłowni. Traktuje wszystkich z szacunkiem, robi wszystko, o co się go poprosi, utrzymuje akademik w nieskazitelnym stanie. Nie spowodował żadnego problemu, przestrzegał każdej zasady, był dobrym kolegą z drużyny i pomagał chłopakom, którzy tego potrzebowali na treningach. Może zostać w naszej drużynie tak długo, jak będzie chciał, tak jak każdy inny!”
Jako ostatnie pytanie pytamy Dana, kogo poleciłby nam do przeprowadzenia wywiadu. „Bardzo interesującą historią byłaby historia Mike’a Browna! To facet, który zaczynał w tym sporcie naprawdę wcześnie, trenując samemu w małym miasteczku w Maine. Skończyło się na zdobyciu tytułu WEC, który w tamtym czasie był największym tytułem na świecie dla zawodnika walczącego w wadze 145 funtów. Pokonał Urijah Fabera, który w tamtym czasie dominował i był największą gwiazdą w tej dywizji. Następnie przeszedł do trenowania i stał się jednym z najlepszych na świecie, którzy to robią. Dosłownie podróżuje po świecie w każdy weekend, bo tak wielu fighterów chce go mieć w swoim narożniku. Poza tym, jest wielkim fanem MMA! Ten facet może powiedzieć ci cały line up UFC 4, jeśli byś go zapytał!”
Dziękujemy Danowi Lambertowi za jego czas i życzymy mu sukcesów!
Tekst: Pelle Axelsson
Leave a Reply