Let’s Predict the 2021 Grammy Nominations
While awards shows jak Oscary i Tonys musiały przesunąć swoje okna kwalifikacyjne i ceremonie z powodu komplikacji pandemicznych, Grammy posuwają się naprzód zgodnie z harmonogramem, dziejąc się 31 stycznia 2021 r., a gospodarzem będzie Trevor Noah. I nie tylko to, rok kształtuje się dość par za kurs dla Recording Academy. Jest trochę kontrowersji związanych z nazewnictwem kategorii. Akademia wciąż ma problemy z prezydentem. Taylor Swift jest tutaj.
Największym pytaniem może skończyć się jest to, jak ceremonia wygląda jako wydarzenie, z niektórych nagród muzycznych pokazuje pomyślnie idzie w pełni zdalny, podczas gdy inne ciężarówki wraz z osobiście krytych pokazów w pandemii. W zeszłym tygodniu, SportsBettingDime.com miał szanse na korzyść in-person, zmniejszona pojemność show. Ludzie stawiają na to! Ale tutaj, w Vulture, trzymamy się tego, co znamy najlepiej: nominacji. Po tym, jak Billie Eilish zmiótł Wielką Czwórkę kategorii w zeszłym roku, nie spodziewajcie się niczego bliskiego tym razem – kategorie ogólne czują się spiętrzone jak zawsze w tym roku i dojrzałe do pewnych pominięć i niespodzianek. Pamiętaj, że Recording Academy przesunęła w zeszłym roku okno kwalifikacyjne, więc nadchodząca ceremonia uzna muzykę wydaną od 1 września 2019 roku do 31 sierpnia 2020 roku. Oznacza to, że ostatnie wydania, takie jak pozycje Ariany Grande, będą musiały poczekać jeszcze rok – podobnie jak jeden z największych utworów lat, Cardi B i Megan Thee Stallion „WAP”, który Cardi czeka na wejście z jeszcze niewydanym nowym albumem. Oto nasze przewidywania dotyczące nagród Grammy w 2021 roku. Sprawdź z powrotem 24 listopada dla pełnej listy nominacji.
Album roku
Około połowa z tych slotów trafi do albumów, które po prostu czują się zbyt duże, aby zawieść. Jest „After Hours” The Weeknd, synth-popowa odyseja, która przyniosła jeden z największych hitów roku. Jest Chromatica Lady Gagi, jej powrót do formy, za który Grammy ją pokochały, od The Fame po Born This Way. Jest Future Nostalgia Dua Lipa, sophomore effort, który czyni zadość wotum zaufania akademii, gdy wręczyła jej Best New Artist w 2019 roku. I jest folklor Taylor Swift, najbardziej uznany album w latach od artysty, który był kiedyś shoo-in dla kategorii ogólnych. Jeśli kiedykolwiek zamierzała zdecydowanie odzyskać to wyróżnienie, teraz nadszedł czas. Jako jedyna nominowana po raz pierwszy Lipa może nie trafić – ale jednocześnie poprzednia nominacja w tej kategorii nie jest gwarantowanym biletem powrotnym, o czym Post Malone może się przekonać w tym roku, mając większą konkurencję niż w 2019 roku, kiedy to po raz ostatni był nominowany do AOTY. Mimo to, uważaj Hollywood’s Bleeding za najbardziej prawdopodobny rekord popowy, aby wkraść się, z większymi barierami dla Roddy Ricch’s Please Excuse Me for Being Antisocial (przypinając swoje nadzieje na jeden hit), Chloe x Halle’s Ungodly Hour (prawie każdy inny prawdopodobny nominowany wykres w pierwszej dziesiątce), a Harry Styles’s Fine Line (byłaby to jedna z jego pierwszych w życiu nominacji).
To inna historia, jeśli chodzi o przeszłych zwycięzców. Dwukrotny zdobywca trofeum Bob Dylan powinien pojawić się ponownie z płytą Rough and Rowdy Ways, która zyskała porównania do jego zwycięzcy z 1998 roku Time Out of Mind. The Chicks zgarnęły nagrodę w 2007 roku za Taking the Long Way; ich długo oczekiwana kontynuacja Gaslighter wydaje się być gotowa do kolejnej nominacji, z uwagi na ich nowe partnerstwo z faworytem kategorii Jackiem Antonoffem i możliwą odnowioną chęć przyklejenia się do establishmentu country, który stronił od nich pod koniec lat 2000. Poprzednio nominowane Brittany Howard (z Alabama Shakes, w 2016) i The Highwomen (członkini Brandi Carlile, w 2019) powracają jako ciemne koniki wraz z Jaime i The Highwomen. Spodziewajcie się nominacji dla bardziej małostkowego ulubieńca Grammy: Fiona Apple, która zdobyła nominacje gatunkowe za swoje ostatnie cztery albumy. Fetch the Bolt Cutters, jej wysublimowany, szalenie chwalony, tworzony latami powrót, to jej powrót do kategorii ogólnych, 23 lata po nominacji w kategorii Najlepszy Nowy Artysta. Jeśli zostanie nominowana, będzie to duża zasługa nowej, ośmioslotowej kategorii, która w zeszłym roku sprawiła, że pierwszymi nominowanymi do AOTY zostali Lana Del Rey, Bon Iver i Vampire Weekend.
Byłoby rażącym brakiem dla Akademii, gdyby nie uhonorowała przynajmniej jednego z pośmiertnych albumów rapowych Mac Millera, Pop Smoke i Juice WRLD. W tym samym czasie, trudno jest zobaczyć ich uhonorowanie wielu z tych płyt z tak wielu żyjących talentów w konkursie. Miller jest jedynym wcześniej nominowanym z tej grupy, ale nigdy nie przebił się w kategoriach ogólnych, a „Circles” nie było tak wielkim hitem jak dwa pozostałe. Legends Never Die rozeszło się po listach przebojów jak monstrum, ale trudno oczekiwać tak szybkiego zwrotu w przypadku Juice WRLD po tym, jak jego dwa poprzednie albumy nie zdobyły żadnej nominacji. Więc nasze pieniądze są na Shoot for the Stars Aim for the Moon, duży, przekraczający granice rap z pomocą kampanii od producenta 50 Cent i menadżera gwiazdy Pop Smoke, Stevena Victora.
Record of the Year
Listy przebojów dyktują Record of the Year, który czuje się najbardziej ugruntowany z wielkiej czwórki. Spodziewaj się łatwych nominacji dla niepowstrzymanego „Blinding Lights” Weeknda, hitu Lady Gagi i Ariany Grande „Rain on Me” oraz wczesnego hymnu kwarantanny Dua Lipy „Don’t Start Now” do przeniesienia z Albumu Roku. Niezależnie od tego, czy ponownie przebije się do AOTY, Post Malone powinien pojawić się tutaj za „Circles”, jeden z jego najlepszych utworów. The Box” Roddy’ego Riccha to największy hit tego roku i nie powinien mieć problemów z otrzymaniem nominacji. (Będzie to jednak trudniejsza droga dla jego innego długogrającego nr 1, „Rockstar” z DaBaby). Megan Thee Stallion osiąga nowe szczyty w idealnym czasie dla Grammy, więc spodziewajcie się, że jej pierwszy nr 1, „Savage” z Beyoncé, również zostanie zauważony. Po tym, jak w zeszłym roku nie udało jej się rozdzielić nagrań i piosenek roku, Taylor Swift zgłosiła „Cardigan”, jedną z bardziej wyciszonych propozycji folkloru, w obu kategoriach – co sprawia, że będzie miała trochę pod górkę, ale powinno się to ostatecznie zakończyć na jej korzyść, biorąc pod uwagę dźwiękowe przesunięcie folkloru. Inne liryczne piosenki, takie jak „Shameika” Fiony Apple, „The Bones” Maren Morris czy „Adore You” Harry’ego Stylesa mogą mieć większe problemy. Jeśli już ktoś inny ma się przebić, postawcie na ulubieńca Grammy, jak Billie Eilish („Everything i wanted”) czy H.E.R. („I Can’t Breathe”). Ale najbezpieczniejszym ostatecznym wyborem jest kolejny hit: My wybierzemy „Say So” Doja Cat. Tak, byłaby to pierwsza nominacja Dr. Luke’a do Grammy od czasu jego batalii prawnej z Keshą, ale akademia nie przestała nominować innych domniemanych sprawców nadużyć, takich jak Chris Brown, a wkład Luke’a w piosenkę (wyprodukował ją pod pseudonimem) nie powstrzymał jej przed pójściem na nr 1.
Piosenka roku
Około połowa kategorii powinna przenieść się z Record of the Year: „Blinding Lights”, „Don’t Start Now” i „Rain on Me” nie będą miały problemów; „cardigan” ma większe szanse na pojawienie się w Song of the Year, gdzie Swift była silniejszą konkurentką. (Z drugiej strony, uznani raperzy radzą sobie w tej kategorii lepiej niż nowi, co sprawia, że nominacje są większym wyzwaniem dla „Savage” i „The Box”). Kategoria pisania piosenek jest bardziej elastyczna gatunkowo, więc spodziewajcie się nominacji dla country-popowego bangera „The Bones” Maren Morris i „Shameika” Fiony Apple z Bolt Cutters. Brandi Carlile otrzymała nominacje do SOTY dwa lata z rzędu za swój własny utwór „The Joke” i „Bring My Flowers Now” Tanyi Tucker, co czyni „Redesigning Women” Highwomen ciemnym koniem – zwłaszcza, jeśli uda jej się zdobyć kluczową nominację za album. A jeśli naprawdę chcesz mówić o lewym polu, Bob Dylan nigdy nie był nominowany w tej kategorii, i jeśli cokolwiek mogłoby go popchnąć ponad krawędź, to byłaby to jego 17-minutowa epopeja „Murder Most Foul”. Przynajmniej jedna piosenka zainspirowana tegorocznymi protestami Black Lives Matter powinna również otrzymać nominację w tej kategorii i tak jak byłoby wspaniale zobaczyć w tej kategorii piosenkę rapową, taką jak „The Bigger Picture” Lil Baby’ego, tak spodziewajcie się, że „I Can’t Breathe” od dawna nominowanego H.E.R. będzie wyborem akademii, po jej pierwszej nominacji SOTY w zeszłym roku.
Best New Artist
W zeszłym roku, nowicjusze tacy jak Billie Eilish i Lizzo prowadzili stół z nominacjami we wszystkich czterech kategoriach ogólnych. Żaden artysta nie jest w stanie dokonać takiego wyczynu w tym roku, ale spodziewajcie się nominacji dla wszystkich nowych artystów, których wybraliśmy powyżej. Megan Thee Stallion jest na szczycie we właściwym czasie, z dwoma hitami nr 1 w tym roku i szumem wokół jej nowego albumu Good News (nie będzie brany pod uwagę do 2022 roku, wraz z jej kolaboracją z Cardi B „WAP”); Doja Cat również zdobył nr 1 i byłby bezpieczniejszym wyborem tutaj, gdzie Dr. Luke nie podzieliłby się trofeum; Pop Smoke byłby bezprecedensowym pośmiertnym nominowanym w tej przyszłościowej kategorii, ale mógłby również skorzystać z podziału biletów w głosowaniu na album roku. Phoebe Bridgers mogłaby kontynuować ten trend w tym roku, będąc docenioną za swój drugi solowy album (czwarty, licząc boygenius i Better Oblivion Community Center). Ale kategoria może też dać indie dzieciakom coś do świętowania i nominować popową Rinę Sawayamę, która czuje, że jest na skraju jeszcze większego przełomu. Mówiąc o zbyt późnym docenianiu rzeczy, to może być rok, w którym K-pop przebije się do Wielkiej Czwórki, z Blackpink wydającym debiut i rejestrującym kolaboracje z Seleną Gomez i Cardi B – ale biorąc pod uwagę słabą historię Akademii w stosunku do K-popu, nie stawiamy na to. Spojrzymy na niektóre z nagród gatunkowych, aby wypełnić kilka ostatnich miejsc: Summer Walker, która zdobyła nagrodę Soul Train Best New Artist za swój rekordowy debiut Over It, oraz Morgan Wallen, który dzięki odwołanemu występowi w Saturday Night Live zdobył nagrodę dla najlepszego nowego artysty na CMA Awards. Biorąc pod uwagę szczególnie silny urodzaj nowych gwiazd country w tym roku, zajmiemy się nimi przez chwilę. I tak jak osobiście kibicujemy Mickeyowi Guytonowi i Jimmiemu Allenowi, to Gabby Barrett ma popowy znak od Charliego Putha i powoli wspina się do swojego pierwszego utworu nr 1.
Leave a Reply