You’re Gonna Gonna Be Obsessed With The Music From Pixar’s New Movie 'Coco’

Najnowszy film animowany Pixara Coco jest w całości poświęcony muzyce, począwszy od Ernesto de la Cruz, muzycznego idola 12-letniego bohatera filmu, Miguela. Pomimo jego pop gwiazda flair i styl, jednak, Coco’s Ernesto de la Cruz nie jest oparty na prawdziwym piosenkarzem. Ten większy niż życie piosenkarz jest kompletnym oryginałem Coco, co oznacza, że śpiewa również garść oryginalnych piosenek. Jednak dzięki reżyserom Lee Unkrichowi i Adrianowi Molinie oraz niewielkiej pomocy filmów z YouTube, występy gwiazdora Coco były w dużym stopniu inspirowane prawdziwymi meksykańskimi gwiazdami. Oprócz poszukiwania inspiracji wśród meksykańskich supergwiazd, aktor Benjamin Bratt również szukał inspiracji bliżej domu, wykorzystując swojego ojca jako wzór dla Ernesto de la Cruz.

W Coco, Ernesto de la Cruz jest większy niż życie piosenkarz, jeden, który przekroczył śmierć z jego muzyki. Jest tak czarującą postacią, że Miguel stawia mu swoją osobistą kapliczkę – nie jest to łatwa postać do zagrania. Aby przygotować się do roli Ernesto, Bratt, za namową Unkricha i Moliny, obejrzał na YouTube filmy z meksykańskimi legendami Pedro Infante i Jorge Negrete. Zarówno Infante, jak i Negrete byli meksykańskimi supergwiazdami pierwszej połowy XX wieku, a sławę zdobyli około lat 30. Bratt w wywiadzie dla ComingSoon.net opisał tych piosenkarzy jako „dżentelmenów, którzy byli równie dobrze znani ze swojego pięknego śpiewu, jak i z ról filmowych”, co czyni ich idealną inspiracją, jako że De la Cruz również był w swoim czasie gwiazdą filmową. Bratt dodał, że postrzega Ernesto jako uosobienie celebryty, mówiąc: „To facet, który, w ramach fabuły filmu, rozwija się dzięki uwielbieniu i uwadze, którą otrzymuje. Jest prawdziwą gwiazdą w tym sensie.”

Bratt nie patrzył tylko na Infante i Negrete pod kątem siły gwiazd, ale również sprawdził ich śpiew. Bez żadnego tła śpiewu, Bratt skoczył głową w dół do nauki piosenek, które musiałby wykonać jako Ernesto w Coco. „Od dawna chciałem być piosenkarzem, ale nigdy nie wierzyłem, że mam do tego predyspozycje” – powiedział portalowi ComingSoon.net. Aby przygotować się do roli, Bratt pracował z trenerem głosu Liz Kaplan, a wyniki są dość niezaprzeczalne. wykonał nawet jedną z popisowych piosenek Ernesto na Disney’s D23 Expo. „Nagrałem każdą piosenkę, która jest w filmie; jestem z niej naprawdę dumny,” powiedział dziennikarzom podczas spotkania prasowego, za pośrednictwem Hispana Global. Bratt śpiewa dwie piosenki w filmie, „Remember Me” i „Much Needed Advice,” a nawet znajduje się na oficjalnej ścieżce dźwiękowej Coco.

Bratt mógł zaczerpnąć muzyczną inspirację od Infante i Negrete, ale aktor wziął również kilka rzeczy z bliższego domu, a konkretnie zaufanie swojego ojca. „Dużo myślałem o moim własnym ojcu, który był zupełnie inną osobą niż Ernesto de la Cruz, ale kimś, kto dzielił podobny zwierzęcy magnetyzm, jeśli chcesz, w swoim życiu” Bratt powiedział ComingSoon.net. Aktor kontynuował, dodając, że jego ojciec był „kimś, kto wszedł do pokoju i po prostu nakazał uwagę, i po prostu miał swagger i pewność siebie.”

To ma sens, że Bratt spojrzałby na swoją rodzinę w poszukiwaniu inspiracji, po tym wszystkim Coco, podobnie jak święto Dnia Zmarłych, którym jest zainspirowany, jest wszystkim o łączeniu się z członkami rodziny, zarówno żywymi, jak i martwymi. „W Dniu Zmarłych nigdy nie chodzi o pożegnanie. Chodzi o znaczenie i obowiązek pamiętania o swoich bliskich i przekazywania ich historii” – wyjaśnia Unkrich w rozmowie z serwisem Collider. W Coco Miguel udaje się aż do Krainy Umarłych, by wysłuchać opowieści swoich przodków. A znalezienie inspiracji i pocieszenia w swoich przodkach to tylko jeden z wielu tematów filmu.

Leave a Reply