„You Look Like A Man Is Like the Boondock Saints of Internet Trolls.”

by Jessica Fithen

Minęło prawie 18 miesięcy odkąd założyłam stronę You Look Like A Man na Instagramie. To, co zaczęło się jako głupi sposób na nabijanie się z seksistowskich i mizoginicznych komentarzy skierowanych do kobiet w społeczności sportowej, szybko przerodziło się w coś, czego się nie spodziewałam i na co nie byłam przygotowana. Oto kilka rzeczy, których się nauczyłam, odkąd zostałam wokalną aktywistką na rzecz równości.

Twoi przyjaciele, rodzina, a nawet inni sportowcy mogą cię nie wspierać

Gdy wypowiadasz się przeciwko molestowaniu i seksizmowi, twoi przyjaciele i rodzina mogą cię nie wspierać. Czasami mogą chcieć, abyś powróciła do dawnej, cichej, ugodowej kobiety, którą byłaś zanim zaczęłaś walczyć. Łatwiej im będzie ignorować własne zachowanie i zachowanie ludzi wokół nich, jeśli przestaniesz głośno mówić o sprawach kobiet. I z pewnością jest to o wiele bardziej komfortowe.

Kilka miesięcy temu, mężczyzna, który zawodowo fotografuje kobiety w sporcie strongman przypadkowo zamieścił nieczułe „żartobliwe” zdjęcie, porównując ciała silnych kobiet do zwierząt. Kiedy został skonfrontowany z tym niesmacznym „humorem”, w końcu usunął zdjęcie, ale nie wcześniej niż inne kobiety w społeczności strongmanów zebrały się, aby go bronić.

Niesamowicie, kiedy kobiety skarżyły się, że porównywanie ciał kobiet do słoni było obraźliwe, powiedziano im – przez inne kobiety – że są zbyt wrażliwe i niezdolne do przyjęcia żartu, bo przecież to miły facet. Jedna kobieta nawet zauważyła, że jeśli kobiety skarżą się na takie głupie, nieistotne rzeczy jak ta, nikt nie będzie traktował kobiet poważnie „kiedy to faktycznie ma znaczenie.”

Nie wszyscy mężczyźni, ale wystarczająco dużo mężczyzn

YLLAM ma niesamowitych przyjaciół, zwolenników i sojuszników, którzy są mężczyznami. Mężczyźni, którzy wyraźnie są tak samo zdegustowani swoimi kolegami, jak kobiety, i którzy będą głośno i otwarcie wyrażać swój sprzeciw wobec ich nieodpowiedniego zachowania. Jednak rośnie liczba mężczyzn, którzy zaczęli przychodzić na moją stronę, nie angażując się ani razu w żaden znaczący sposób, a następnie krzycząc „nie wszyscy mężczyźni” na kobiety w komentarzach. Jeśli kobieta mówi „mężczyźni mnie przerażają”, możesz się założyć, że w ciągu kilku minut losowy profil mężczyzny natychmiast krzyknie „NIEKTÓRZY MĘŻCZYŹNI! NIE WSZYSCY MĘŻCZYŹNI! JA TAKI NIE JESTEM! PRZESTAŃCIE GENERALIZOWAĆ!”

Stworzyłem folder highlight na stronie, aby zająć się tym konkretnym problemem, więc nie będę tutaj przerabiał całego tego tematu. Zauważę, że prawie za każdym razem, gdy to się dzieje, proszę człowieka, który to komentuje, aby przeczytał moje informacje przed kontynuowaniem, i prawie za każdym razem odmawia i kontynuuje antagonizowanie i kłótnie w komentarzach. W zeszłym tygodniu poprosiłam mężczyznę, aby przestał komentować i przeczytał, aby mógł być lepiej wyedukowany na temat powodów, dla których krzyczenie „nie wszyscy mężczyźni” na kobiety nie jest pomocne, a on powiedział mi „jestem tu tylko po to, aby czytać komentarze” i mnie olał.

Podczas gdy kobiety nie są winne mężczyznom emocjonalnej pracy nauczania ich wszystkiego, czego potrzebują, by przewartościować swój własny wkład w seksizm, uderzyła mnie ilość razy, gdy bezczelnie mówili mi, że nie zależy im na nauce… są tu po prostu po to, by być zabawianymi przez moje humorystyczne posty, i bez ogródek przyznają, że sprawy kobiet ich nie interesują. Zazwyczaj mężczyźni krzyczący „nie wszyscy mężczyźni” prawdopodobnie pasują do kategorii „wszyscy mężczyźni” i wiedzą o tym.

*Read The Not All Men Syndrome

Not All Women Are Allies

YLLAM jest często oskarżany o bycie kontem „nienawidzącym mężczyzn”. Niestety przytłaczająca większość negatywnych komentarzy na temat postów kobiet w mediach społecznościowych w rzeczywistości pochodzi od mężczyzn. Chociaż nie mam żadnych naukowych danych na ten temat, z własnego doświadczenia czytania setek (a właściwie tysięcy) nienawistnych, niepotrzebnych komentarzy, określiłabym podział na 90/10 – 90% komentarzy pochodzi z kont osób, które identyfikują się jako mężczyźni.

Ale to nie znaczy, że wszystkie kobiety są sojusznikami. Wiele kobiet cierpi z powodu własnego uwewnętrznionego mizoginizmu, który był im wpajany od dzieciństwa, a także cierpi z powodu syndromu „wybierz mnie”. Kobieta z syndromem „wybierz mnie” to ktoś, kto jest bardziej zainteresowany tym, by mężczyźni ją lubili i byli przez nich akceptowani, niż wspieraniem innych kobiet („Nie jestem jak te inne wrażliwe, beksowate dziewczyny – jestem fajną dziewczyną!”). Zakładanie, że kobiety nie będą uczestniczyć w swoim własnym ucisku, kiedy mają taką możliwość, jest błędem.

Wiedza o kobietach nie czyni mężczyzn mniej seksistowskimi

Często mężczyźni mówią mi: „Nie jestem seksistowski! Rozumiem twoje problemy. Mam matkę i siostrę!”. Znajomość z kobietą nie czyni mężczyzn mniej seksistowskimi. Jest to jeden z powodów, dla których nie lubię stwierdzeń typu: „Założę się, że czułbyś się inaczej, gdyby ktoś powiedział to twojej żonie/dziewczynie/córce” itp. jako obalenia. Rozumiem intencje, ale to nie tak bardzo subtelnie sugeruje, że jest to do przyjęcia dla mężczyzn, aby dbać o sprawy kobiet tylko wtedy, gdy wpływają one na kobietę, na której im zależy, czują się właścicielami lub dostają coś od niej w zamian.

Po drugie, mężczyźni, którzy szanują tylko kobiety, które chcą przelecieć, tak naprawdę nie szanują kobiet. Czy szanują kobiety, od których nic nie dostają? To jest prawdziwe pytanie.

Mężczyźni również nie powinni być ojcami małych dziewczynek, aby zrozumieć, że zostawianie obrzydliwych, brutalnych, paskudnych komentarzy na zdjęciach kobiet jest nie do przyjęcia. Szacunek jest podstawowym prawem człowieka, dla wszystkich ludzi, a jeśli ktoś nie jest w stanie przejść obok zdjęcia i zachować szacunku na profilu nieznajomej osoby w mediach społecznościowych, oznacza to o wiele większy problem.

Każda Kobieta Prawdopodobnie Ma Zinternalizowany Mizoginizm

Jeden raz komentator wspomniał „nikt nie jest doskonały” w odpowiedzi na bycie nazwanym za nieprzyjemne komentarze. To znaczy, każdy mówi rzeczy, które są nieodpowiednie, a wyzywanie od takich rzeczy jest hipokryzją w samej swojej naturze. Nikt nie twierdzi, że jest doskonały. Na pewno nie ja. W rzeczywistości, od czasu założenia tego konta, skłoniło mnie to do prawdziwej autorefleksji nad niektórymi z moich własnych wyborów i uczestnictwa w rozmowach, których dziś w pełni żałuję. Bycie człowiekiem nie polega na doskonałości, ale rozwój wymaga dojrzałości, aby spojrzeć wstecz na swój własny uwewnętrzniony mizoginizm jako kobieta i wyjść na drugą stronę z inną perspektywą.

Czy kiedykolwiek powiedziałam niemiłe rzeczy do lub o innych ludziach? Absolutnie. Każdemu się zdarza. Jednak mogę z całą pewnością powiedzieć, że nigdy, przenigdy, przez te wszystkie lata, kiedy byłam aktywna w Internecie, nie weszłam na zdjęcie nieznajomej osoby, aby ją dręczyć, nękać, zastraszać, grozić lub w inny sposób zdenerwować. Przypadkowość tej „jazdy przez nienawiść”, którą widzę z coraz większą zaciekłością, powinna zszokować każdego. Refleksja nad przeszłymi myślami i uczuciami uczyniła mnie jeszcze bardziej świadomą tego, co naprawdę oznacza uwewnętrzniony mizoginizm i jak wiele razy nie jesteśmy w stanie zobaczyć go takim, jakim jest.

Polityka jest podstępna

To nie powinno nikogo dziwić, ale polityka jest podstępna. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie scena polityczna jest jedną z najbardziej nienawistnych, zmiennych i paskudnych aren istnienia. Chociaż wierzę, że feminizm i równość JEST kwestią polityczną, starałam się jak mogłam, aby YLLAM było neutralne politycznie, ponieważ nie wierzę, że wszystkie konta muszą być wszystkim dla wszystkich ludzi. Przezabawnie, zostałam nazwana „libtardem” i jednocześnie zagorzałym zwolennikiem Trumpa dokładnie w tym samym dniu.

Do tej pory napisałam ponad 1000 pro-feministycznych postów i dokładnie jeden – JEDEN – mógł być uznany za w jakikolwiek sposób polityczny. Zamieściłam DM, który otrzymałam jako żart; uznałam, że to zabawne, że moje konto na Facebooku i adres IP zostały zbanowane na miesiąc za ponowne zamieszczanie publicznych paskudnych komentarzy mężczyzn, ale prezydent został (w tym czasie) zbanowany tylko na dwa tygodnie za podżeganie do rzeczywistej przemocy. W ciągu dwóch dni, straciłem łatwo 1000 zwolenników. Może nawet więcej. Liczba zwolenników to nie wszystko (więcej na ten temat za chwilę), ale przyznam, że byłam zaskoczona tym, że mogłam opublikować ponad tysiąc pro-feministycznych postów, z którymi te kobiety wydawały się zgadzać, ale jeden post ze słowem na T i natychmiast odmówiły dalszego wspierania moich wysiłków.

*patrz wyżej: Nie wszystkie kobiety są sojusznikami.

Większość ludzi jest dobra, ale wciąż nie chce się odezwać

Wierzę, że większość ludzi to dobrzy ludzie. Media społecznościowe po prostu sprawiły, że zbyt łatwo jest mówić bez zastanowienia, komentować, gdy nie jest się zaproszonym, umniejszać, krytykować lub ganić ludzi, z którymi nigdy nie miałoby się odwagi porozmawiać osobiście. Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ale pozostaję z nadzieją, że jest wystarczająco dużo ludzi, którzy mają dość tego, co widzą online, ludzi, którzy chcą lepiej dla pokoleń, które podążają za nami.

Ale, zauważyłem ogromny problem wśród Dobrych Ludzi. Dobrzy Ludzie nie zgadzają się z nienawiścią, której poddawane są kobiety, ale to nie znaczy, że coś z tym zrobią. To nie znaczy, że będą o tym mówić głośno. To nie znaczy, że podpiszą petycję, porozmawiają ze swoimi dziećmi, czy podzielą się wpisem na blogu. Wewnętrznie kiwają głowami i zgadzają się: „Tak, to jest złe”. Ale Dobrzy Ludzie – i tak, szczególnie Dobrzy Mężczyźni, rzadko będą przyczyniać się do zapobiegania temu, aby to się nie powtórzyło.

Musimy zrobić więcej jako Dobrzy Ludzie. Martin Luther King Jr. powiedział: „Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.” Ten szczególny cytat został ze mną i ma podwójne znaczenie w moim życiu dzisiaj.

Men Believe Everything Is A Joke

Well, they don’t really…. Ale odpowiedź „to żart” pozostaje domyślną odpowiedzią na każdy seksistowski, obraźliwy, niegrzeczny, nienawistny lub wredny komentarz, po którym szybko następuje manipulacyjne podświetlanie gazem, że prawdziwym problemem jest to, że kobiety po prostu nie potrafią się rozluźnić i nauczyć się śmiać. Och, nie podoba ci się mój seksistowski humor? Co za płatek śniegu! Dorośnij! Słabe!

Przesłałem wideo reporterki wiadomości, która była molestowana seksualnie na ulicy podczas nagrywania transmisji na żywo. Mężczyzna przejeżdżał samochodem i krzyczał: „Zerżnij ją prosto w cipę”, gdy mówiła. Liczba mężczyzn broniących dosłownego molestowania na ulicy jako „zabawnego meme” była niesamowicie przygnębiająca. Szybko poinformowano mnie, że było to molestowanie naśladowcze i oparte na skeczu komediowym, więc reporterka wiadomości była wyraźnie zbyt wrażliwa, a ona powinna nauczyć się przestać być tak poważna. W końcu to tylko żart.

Liczba kobiet, które są nękane na ulicy i zaczepiane jako codzienna część ich egzystencji, rozsadzi wasz umysł. Wiele kobiet jest zaczepianych jako dzieci i szybko uczy się, że obcy mężczyźni są niebezpieczni, a mężczyźni wykrzykujący seksualne wulgaryzmy z pojazdów są dla nich traumatycznym doświadczeniem. Poświęć trochę czasu na przeczytanie strony „Catcalls of NYC” na Instagramie, jeśli chcesz zobaczyć przerażającą linię tego, jak catcalls naprawdę wpływają na kobiety i dziewczęta.

Więc kiedy reporter ma widoczną, niesamowicie smutną reakcję na mężczyzn krzyczących obsceniczności na nią, podczas gdy ona próbuje wykonywać swoją pracę, nie „To żart” broń tego zachowania na mojej stronie. Łatwo jest krzyczeć „to żart”, kiedy „żart” nigdy nie dotknął kogoś osobiście, udając, że „żart” nie jest częścią większej, o wiele bardziej paskudnej, nikczemnej kultury traktowania kobiet z codziennym brakiem szacunku.

To nie jest żart. To jest kobieta. To jest człowiek. To nie jest zabawne, to nie jest urocze, to nie jest w porządku. (W poście na Facebooku dotyczącym tej historii, mężczyzna powiedział nawet jej – reporterce – że powinna „dorosnąć” za mówienie o swoich uczuciach. Nigdy nie zasugerował, że dorosły mężczyzna krzyczący na kobietę na ulicy może potrzebować dorosnąć, tylko kobieta…) Od kobiet rutynowo oczekuje się, że będą po prostu grymasić i znosić zniewagi, bez względu na to, jak rażące lub obsceniczne. Żart jest po prostu ważniejszy niż wszystko inne i będzie chroniony za wszelką cenę.

Jeśli jesteś mężczyzną, który dehumanizuje i poniża kobiety w imię „humoru”, prawdopodobnie też będziesz tym urażony.

*Przeczytaj, dlaczego obrona „To tylko żart” zachęca i utrwala seksizm.

Mężczyźni będą słuchać innych mężczyzn, zanim posłuchają kobiet

Mężczyźni często będą słuchać innych mężczyzn, zanim posłuchają kobiet. Wiele razy na gorącym wątku, 15 kobiet może się zgodzić, odnieść i próbować edukować mężczyznę w komentarzach, a on absolutnie odmówi nawet zdalnego rozważenia alternatywnej perspektywy, dopóki inny mężczyzna nie pojawi się, aby ustawić go prosto. Mam jednego naśladowcę, który znajduje w tym wielki humor – będzie oglądał wątek wielu kobiet mówiących to samo, a następnie wyśle mężczyźnie ten sam komentarz (wiele razy powtarzając go w dosłownym brzmieniu) – a następnie przekaże mi bardzo różną odpowiedź, jaką otrzyma.

Nic dziwnego, że odpowiedzi są zawsze stonowane, spokojniejsze, bardziej pełne szacunku i mniej agresywne.

Nigdy też nie widziałem człowieka, który groziłby innemu człowiekowi jakimkolwiek rodzajem przemocy seksualnej, ale czytam nikczemne groźby gwałtu i napaści kierowane do kobiet codziennie. Jeden z tysiąca powodów, dla których więcej mężczyzn musi się wypowiedzieć – mężczyźni wciąż potrzebują usłyszeć to od innych mężczyzn. Obecnie nie wystarczy, że kobieta powie „Nie podoba nam się to, przestańcie to robić”. Dopóki mężczyzna nie powie: „Hej bracie, to nie jest fajne…”, będą ją całkowicie odrzucać.

10. Wielu mężczyzn wciąż wierzy, że atrakcyjność równa się szacunek

Domyślną obelgą dla feministek jest wciąż jakaś odmiana „samotnej kociej damy”. Jest to szczególnie zabawne dla mnie, zamężnej od 15 lat dorosłej kobiety z nastoletnim synem i dwoma psami, z aktywną karierą zarówno zawodową jak i w społeczności siłowej. I przewidywalnie, kiedy trolle zdają sobie sprawę, że nie pasuję do jedynej narracji, jaką znają, uciekają się do nazywania mnie jakąś wersją grubej i/lub brzydkiej – ponieważ każdy wie, że bycie grubą lub brzydką jest najgorszą rzeczą, jaką kobieta może być.

Właściciel siłowni, który atakował kobietę w poście Rogue Fitness na Facebooku, powiedział kiedyś o mnie, „żadne z jej podnoszeń nie jest istotne, ona jest 2, będąc hojną”, mówiąc o moim profilu osobistym. To jest człowiek, który reklamuje swoje prywatne usługi treningowe wyłącznie dla kobiet i twierdzi, że jest ekspertem w dziedzinie fitnessu dla kobiet. Ocenianie postrzeganej atrakcyjności kobiety jako niewystarczająco pożądanej, by domagać się traktowania kobiet z szacunkiem i godnością, jest walką, z którą kobiety mierzą się każdego dnia.

Umniejszanie zdolności sportowca z powodu jej postrzeganego braku możliwości bzykania przez przypadkowych mężczyzn jest czymś, z czym spotkałem się wiele razy. Kobiety nadal są niczym więcej niż ozdobami, które mają być pożądane i wykorzystywane seksualnie, a jeśli nie jesteś postrzegana jako konwencjonalnie wystarczająco atrakcyjna dla przypadkowych mężczyzn w Internecie, twoje istnienie jest uważane za bezużyteczne.

Liczby naśladowców są bez znaczenia bez działania

Byłem oskarżany o podrabianie naśladowców, kupowanie naśladowców i wszystko pomiędzy… i chociaż jest to po prostu nieprawda, nauczyłem się, że duże naśladownictwo jest bezużyteczne bez działania i/lub kierunku. Co jest dobre jest duże następujące jeśli nic nigdy nie jest osiągnięty?

Wolałbym mieć 100 zaangażowanych zwolenników – ludzi, którzy są zaangażowani w sprawę zmiany krajobrazu – niż 300.000 disengaged zwolenników. Czasami ludzie odrzucają stronę, ponieważ oglądanie ciągłej zapory mizoginicznych treści po prostu nie jest dobre dla ich umysłowej przestrzeni. Szanuję to i całkowicie się do tego odnoszę (IG robi teraz przycisk 'mute’, który jest całkowicie pomocny!). Ale nie pozwalam, aby liczba followersów dyktowała ścieżkę, którą podąża YLLAM. Jeśli stracę zwolenników, ale pozostanę wierna sobie, jednocześnie służąc społeczności feministycznej w najlepszy sposób, jaki znam, uznam to za sukces.

Jessica Fithen (@filthy_fithen) jest zawodniczką w sporcie Strongman i twórczynią You Look Like A Man.

.

Leave a Reply