Trawa utrzymuje oceany przy życiu i zachowuje wraki statków, więc po prostu radź sobie, gdy łaskocze cię w stopy
Zapisz się do biuletynu Beating Around the Bush tutaj i zasugeruj roślinę, którą powinniśmy pokryć na [email protected].
Czy kiedykolwiek wszedłeś do oceanu z oszałamiającej australijskiej plaży i zdałeś sobie sprawę, że piasek jest pokryty setkami łaskoczących liści? Ten zanurzony baldachim to łąka trawy morskiej, i choć możesz postrzegać je jako uciążliwe do przepłynięcia obok, są one ukrytym skarbem.
Trawy morskie są jedyną grupą roślin kwitnących, które przystosowały się do środowiska morskiego. Grupa ta obejmuje prawie 60 gatunków, które zwykle zajmują tropikalne i umiarkowane regiony świata rozmieszczone na 1,646,788 km2.
Nieproporcjonalnie duża liczba gatunków trawy morskiej umiarkowanej występuje w południowej Australii, z gatunkami Zostera dominującymi na rozległych i bardzo zróżnicowanych łąkach.
Trawa morska (Zostera muelleri) jest jednym z dominujących gatunków tworzących łąki w Australii. Ma najszersze rozmieszczenie w swojej rodzinie (Zosteraceae) w umiarkowanych wodach australijskich i jest niezbędna dla zdrowia naszych oceanów.
Nie nazywaj mnie chwastem!
Te rośliny wodne wykształciły niezliczone przystosowania, aby przetrwać w morzach, i wbrew temu, co myśli wiele osób, trawy morskie bardzo różnią się od wodorostów.
Siewki morskie są stosunkowo prostymi organizmami: są makroglonami bez tkanki naczyniowej, która przewodzi wodę i składniki odżywcze w całej roślinie. Dla porównania, trawa morska ma liście, korzenie i kłącza, z kwiatami, owocami i nasionami do reprodukcji.
Mają one jednak jedną wspólną cechę. Trawy morskie i wodorosty są „holobiontami” – co oznacza, że każdy z nich jest gospodarzem dla szeregu mikroorganizmów, takich jak bakterie, grzyby i mikroalgi, które pomagają wspierać ich zdrowie i przetrwanie.
Badania wykazały, że te kluczowe relacje gospodarz-mikrobiota mogą być łatwo zakłócone.
Zmiany klimatu wpływają nie tylko na gospodarza trawy morskiej; cały holobiont, a nawet środowisko, które zajmuje, cierpi z powodu rosnących temperatur.
Purpurowe rośliny w ciepłych wodach
Moje badania obejmują badanie reakcji trawy morskiej i związanych z nią mikrobów na degradację środowiska. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo ocieplenie oceanów wpływa na trawę morską, gdy nagle natknąłem się na fioletowe pędy na łące, której próbki pobierałem raz w miesiącu.
Byłem zszokowany. Nigdy nie widziałem czegoś takiego.
Poprzednie badania opisywały zjawisko czerwienienia się liści trawy morskiej, ale nigdy nie słyszałem o tym, by trawa morska stawała się purpurowa w ten specyficzny czarno-purpurowo-biały wzór.
Wiedzieliśmy już, że trawa morska gromadzi czerwone pigmenty jako filtr przeciwsłoneczny przeciwko zwiększonemu promieniowaniu UV, które wynika z zubożenia warstwy ozonowej i związanych z tym konsekwencji zmian klimatycznych. Mój doktorat (wkrótce zostanie opublikowany) wykazał, że ta zmiana koloru ma silny wpływ na społeczności mikrobowe, które żyją na liściach trawy morskiej.
Dlaczego powinno nas to obchodzić?
Poza tym, że trawa morska i jej odpowiedniki wywołują dziwne odczucia na ludzkich stopach, są kluczową częścią naszych przybrzeżnych ekosystemów. Prawdopodobnie najlepszym przykładem jest ich rola jako żłobków wspierających młode ryby i skorupiaki.
Dostarczają one również pożywienia dla szerokiej gamy zwierząt żywiących się trawą, od krów morskich do zielonego żółwia morskiego (występującego w filmie „Finding Nemo”), które żywią się obfitymi łąkami trawy morskiej.
Wreszcie, możemy również podziękować im za sekwestrację ogromnych ilości węgla organicznego, który w przeciwnym razie przyczyniłby się ogromnie do efektu cieplarnianego. Naukowcy obliczyli, że łąki trawy morskiej mogą przechowywać 19,9 gigaton węgla organicznego na całym świecie.
Mógłbym pisać o zaletach Zostera (i ogólnie o trawie morskiej) o wiele, wiele dłużej, ale zostawię was z jedną myślą: oddychamy i jemy zdrowym oceanem, a ocean nie jest zdrowy bez trawy morskiej.
Nie tylko trawa pod twoimi stopami
Trawy morskie są tak ochronne, że uważam je za jedne z najbardziej altruistycznych roślin na planecie. Utrzymują w ryzach patogeny przenoszone przez wodę i neutralizują szkodliwe bakterie, utrzymując rafy koralowe w zdrowiu i działając jako ważna część dobrobytu oceanu.
Z drugiej strony, te rośliny wodne pomagają również zachować dziedzictwo ludzkie. Tworzą one grubą warstwę osadów na dnie morza, pod którą wraki statków i inne skarby są zakopywane i chronione przed rozkładem.
Od około 400 milionów lat trawa morska i inne gatunki traw morskich chronią ocean, naszą planetę i stworzenia, które tu żyją.
W zamian udało nam się stworzyć niezliczone sposoby bezpośredniego lub pośredniego zagrożenia ekosystemów opartych na trawie morskiej. W rezultacie, łąki zmniejszyły się globalnie w przyspieszonym tempie 7% rocznie.
Dla wielu z nas, łąki trawy morskiej są po prostu przeszkodą do ominięcia w drodze do fal. Ale dla tych z nas, którzy spędzają nasze dni z fajką i rurkami do zbierania wody, te małe wodne rośliny znaczą o wiele więcej. Kiedy patrzę na pojedynczy liść trawy morskiej, widzę cały mikrokosmos współdziałających ze sobą jednostek.
Zapisz się do Beating Around the Bush, serii, która przedstawia profile rodzimych roślin: po części kolumna ogrodnicza, po części rozsyłacze z kraju, całkowicie australijskie.
Leave a Reply