Plany stworzenia pierwszego e-papierosa poszły z dymem 50 lat temu
W 1963 roku, w którym amerykańscy palacze wypalili rekordową wówczas liczbę 523 miliardów papierosów, handlarz złomem z Beaver Falls w Pensylwanii wymyślił rewolucyjną alternatywę. „Nazwałem go 'Smokeless’ (Bezdymny)” – powiedział Herbert A. Gilbert, wówczas człowiek palący dwie paczki dziennie, o swoim małym czarnym aluminiowym cylindrze ze srebrną końcówką – pierwszym na świecie e-papierosie.
Stworzony na rok przed opublikowaniem bezprecedensowego raportu „Smoking and Health” (Palenie a zdrowie), łączącego papierosy z rakiem płuc i innymi chorobami, Smokeless zawierał płyn, który był podgrzewany przez urządzenie zasilane baterią, tworząc opary, które były wdychane przez osobę palącą. Gilbert podkreślał ogromny potencjał urządzenia w zapobieganiu chorobom i zgonom spowodowanym używaniem tytoniu, a nawet promował je w celu utraty wagi. Dieciarze, jak powiedział, mogliby „palić swoje ulubione jedzenie”. Wśród dziesięciu smaków oparów, które wymyślił, znalazły się mięta, rum i jego osobisty faworyt, cynamon.
Ale Gilbert nigdy nie znalazł firmy chętnej do masowej produkcji swojego wynalazku, i w tym tkwi klasyczna amerykańska opowieść o natchnionym majsterkowiczu wyprzedzającym swoje czasy: 55 lat później e-papierosy są branżą wartą 10 miliardów dolarów na całym świecie. Gilbert nigdy nie zarobił żadnych pieniędzy na swoim patencie, który już dawno wygasł.
Podziękowanie może być jednak nagrodą, a patent Gilberta był cytowany setki razy przez innych wynalazców, w tym Hon Lika, uważanego za ojca dzisiejszego e-papierosa. Gilbert, który ma 87 lat i mieszka obecnie na Florydzie, był zadowolony w rozmowie telefonicznej ze Smithsonian i powiedział, że jest dumny z tego, że jest kojarzony z wynalazkiem, który pomógł ludziom rzucić palenie. „Jedyną istotną rzeczą, jaką otrzymałem, była satysfakcja z uratowania milionów istnień ludzkich” – mówi.
Nie znaczy to oczywiście, że vaping jest nieszkodliwy. We wrześniu Agencja ds. Żywności i Leków ostrzegła, że miliony nastolatków uzależniają się od e-papierosów, które niosą ze sobą własne zagrożenia dla zdrowia i mogą doprowadzić do powstania nowego pokolenia palaczy papierosów. Ale tak naprawdę za ten problem nie można winić oryginalnego wynalazku Gilberta. Nie zawierał on nikotyny.
Subscribe to Smithsonian magazine now for just $12
This article is a selection from the December issue of Smithsonian magazine
Buy
Leave a Reply