Piłem galon wody każdego dnia przez miesiąc, i to jest to, jak zmieniło moje ciało
Moja matka będzie na mnie zła, kiedy to przeczyta, ale ja nie piję wody. Tak tak, piję trochę, ale moje spożycie jest zazwyczaj mniejsze niż jedna 16,9-uncjowa butelka Poland Spring dziennie. Rano piję mrożoną kawę lub Red Bulla, a wieczorem popijam wino lub kombuchę, oglądając „The Bachelor”, „Grey’s Anatomy” lub, co prawda, „Jeopardy!”. Gdzieś w środku tego wszystkiego – zazwyczaj przy kolacji – łyknę trochę H2O. Aby być przejrzystym, po prostu nie bardzo mi na tym zależy.
Jak dużo wody to za dużo? We Asked 15 Nutritionists
Jestem, bez wątpienia, odwodniona! Ale jestem w ten sposób od tak dawna, że stało się to dla mnie normalne. Z drugiej strony, mam bardzo suchą skórę, zwłaszcza zimą. Jestem tak sucha, że moja współlokatorka spytała mnie, czy się w coś uderzyłam, bo moje knykcie pękały i krwawiły. Nigdy bym tego nie zrobiła! W dwójnasób jestem obca balsamom. Moje złe strony. Moje usta są zawsze spierzchnięte, mam skłonność do wyprysków, ogromne worki pod oczami, moja strefa T czasami się przetłuszcza, a usta są bardziej suche niż pustynia Sahara. Na dodatek jestem wiecznie zmęczona i (przepraszam, to obrzydliwe) mój siusiak nie jest tak czysty jak powinien być. Wygląda bardziej jak sok jabłkowy niż lemoniada.
Dzień 1: Moja twarz, która jest sucha i nieszczęśliwa.
Wiedząc, że nawodnienie jest okrzyknięte lekarstwem na dolegliwości takie jak te, postanowiłem zrobić najbardziej bro rzecz możliwą: pić galonowy pojemnik wody każdego dnia przez miesiąc. I pozwól mi powiedzieć, że picie takiej ilości wody jest wyczerpujące, kiedy jesteś przyzwyczajony do praktycznie żadnego picia. Słuchaj, nie rób tego, jeśli nie masz dostępu do łazienki o każdej porze dnia, ponieważ największym wyzwaniem dla mnie było wstawanie, żeby się wysikać w każdej sekundzie mojego życia. To oczywiście przesada, ale z pewnością musiałem porzucić to, co robiłem i przejść bardzo długą drogę do odległej łazienki w moim biurze ponad 10 razy podczas każdego ośmiogodzinnego dnia pracy.
Dla tego eksperymentu, wlazłem do Duane Reade i kupiłem dosłowny galon wody, który uzupełniałem dzień po dniu. Czułem, że to będzie lepsze niż używanie mniejszych butelek, bo gdybym zobaczył, ile płynu zostało w tym dzbanku, wpadłbym w panikę i zmusiłbym się do wypicia wszystkiego przed końcem dnia. To trochę jak gra.
Hej, to ja! W łazience z galonem wody!
To była moja metoda aż do pewnego fatalnego dnia, kiedy skończyłam tylko połowę przed wyjściem z pracy. Zamiast nieść swój galon, włożyłem go do plecaka i poszedłem do metra. Nie wykonywałem żadnych gwałtownych ruchów ani nie galopowałem gwałtownie po schodach, ale kiedy znalazłem się na peronie, dotarło do mnie, że mam przemoczone plecy. W prawdziwej „mojej” modzie, coś poszło strasznie nie tak. Górna część mojego dzbanka odskoczyła i utopiła wszystko w mojej torbie: mrożoną pizzę, kufel Ben & Jerry’s i książkę Rebecci Campbell „Light Is the New Black”, którą przeczytałem tylko do połowy. Teraz już nigdy nie znajdę swojego światła. Wielkie dzięki, woda.
W moim zdenerwowanym stanie, wsiadłem do złego pociągu i w końcu dotarłem do domu z roztopionymi lodami i zamrożoną pizzą, która się skleiła, więc musiałem zrobić z niej coś w rodzaju pizzy lasagna (patrz zdjęcie poniżej). Po tym, szczęśliwie porzuciłem galon i zatrzymałem się na butelce wielokrotnego użytku. Teraz używam izolowanej butelki firmy Tervis, ponieważ jestem bardzo wymagający i lubię, gdy woda jest zimna.
Moja mrożona pizza/lasagna. Próbowałem zrobić coś ~fancy~ z ranczem i gorącym sosem drizzle.
Były dni, że nie skończyłem całego galonu, ale mimo to jestem dumny z moich wysiłków. Wcześniej piłam wystarczająco dużo dla małej myszki, a teraz zwiększyłam spożycie o wiele. Moja mama, zarejestrowana pielęgniarka, powiedziała mi, że złotą zasadą jest picie połowy wagi ciała w uncjach płynu. Ważę 138 funtów, co oznacza, że musiałabym pić 69 uncji płynów dziennie, aby być odpowiednio nawodniona. W galonie wody znajduje się 128 uncji płynnych, więc jest to prawie dwa razy więcej niż zalecana przez mamę ilość.
Oczywiście to, ile wody powinna pić każda osoba zależy od poziomu aktywności, miejsca zamieszkania, poziomu zdrowia, częstotliwości oddawania moczu i stolca oraz ilości wydzielanego potu. Z mojego doświadczenia wynika, że nie sądzę, abym był w stanie wypić cały galon, ale zdecydowanie zwiększyłem spożycie do co najmniej połowy. Jeśli chodzi o wpływ, jaki woda wywarła na moje ciało, to choć nie wydarzyło się nic cudownego, zdecydowanie czuję różnicę. Moja strefa T jest mniej tłusta, nie jestem tak zmęczona (ale nadal uwielbiam drzemki), a moje usta i wargi nie są brutalnie suche. To było takie irytujące mieć suche usta! I am quenched!
Po miesiącu z dużą ilością wody. Specjalne pojawienie się mojego psa, Charliego.
Jeszcze jedną ważną rzeczą, którą zauważyłam, było to, że nie czułam się tak nadęta, co oznacza, że moje dżinsy nie przecinają mnie na pół, kiedy siedzę. Świetnie! Czuję też, że może moje worki pod oczami nie są tak złe i nie miałam tylu wyrwań. Oczywiście, nadal pojawiają się tu i ówdzie, ale takie jest życie. I szczerze mówiąc, to jest całkiem fajne, kiedy twój siusiak jest czysty. Jestem po prostu szczęśliwy, że nie doświadczyłem najgorszego z tego, co może ci się przydarzyć, jeśli nie pijesz wystarczająco dużo wody.
Taylor Rock jest redaktorem wiadomości i napojów dla The Daily Meal. Możesz śledzić ją na Twitterze i Instagramie pod adresem @taylorlrock.
Leave a Reply