Menu, Guides, and Resources
W związku z tym, że decyzje o przyjęciu zostały dziś opublikowane, moje współlokatorki i ja dzieliliśmy się naszymi „historiami o przyjęciu”.
Lillian była na locie transatlantyckim, a Jen, baristka, aktywnie sprawdzała swój telefon pomiędzy przygotowywaniem napojów espresso.
Nauczycielka muzyki Danieli powiedziała o tym całej publiczności podczas koncertu, pomimo jej nerwów i wahania. Nawet sama jeszcze w to nie wierzyła.
Kiedy wracam myślami do dnia, w którym dostałam się na Harvard, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jest to, że Bubba był pierwszą „osobą”, której o tym powiedziałam. Bubba, na wypadek gdybyś się zastanawiał, był 150-funtowym golden retrieverem.
Byłem regularnym wnioskodawcą o decyzję, więc otrzymałem mój e-mail pod koniec marca. Miałem mecz water polo i nie mogłem sprawdzić mojego e-maila aż do tego czasu. Ale kiedy wspiąłem się do mojego taty czarny, Volkswagen Bug i sprawdził mój telefon, nie było żadnych e-maili z Harvard Admissions. Nic nie przyszło przez następne trzy godziny, więc po prostu założyłem, że się nie dostałem.
Wkrótce poszedłem do domu mojego przyjaciela Mariano jak każdej innej nocy. Z czwórką szalonego rodzeństwa i wieloma psami o imionach Pepe i Paco, zawsze coś się działo. Moja grupa przyjaciół regularnie spędzała wieczory filmowe w jego mieszkaniu, odkąd złożyliśmy ostatnie podania na studia i oficjalnie staliśmy się „seniorami drugiego semestru”. Cieszyliśmy się z przyjęcia wszystkich na studia i włączaliśmy „Facetów w czerni”. To był biznes jak zwykle.
Do północy entuzjazm zmęczył wszystkich, oprócz mnie. Przyszło mi do głowy, że powinienem spróbować zalogować się na stronie internetowej dla przyjętych studentów. Kiedy załadował się karmazynowy baner „Witamy”, oszalałem. Dzieliłem miłosne siedzenie z Bubbą, więc mój szarpany ruch go obudził. Przeprosiłem i pokazałem mu mój telefon, aby wyjaśnić.
Wiem, że brzmię jak wariat, ale nie wiedziałem, jak zareagować. Mój przyjaciel Jose popędził mnie do domu, a moja mama i ja płakaliśmy z niedowierzaniem, dopóki oficjalny e-mail nie pojawił się w mojej skrzynce odbiorczej. Muzyka ze strony internetowej akceptacji nadal sprawia, że moja mama ma trochę łez w oczach.
Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie wiedziałem tyle samo o Harvardzie, co Bubba.
Dzisiaj mam ulubione jadalnie i miejsca do nauki, a także załogę przyjaciół, którzy z miłością rzucili mi wczoraj przyjęcie niespodziankę na moje urodziny. Mam buty z fasoli i tak wiele flanelowych koszul, że mógłbym uchodzić za Nowoangielczyka.
Najbardziej ekscytujące ze wszystkich, jestem odpowiedzialna za planowanie Tygodnia Orientacji dla Świeżaków, dzięki mojej pozycji w zarządzie Crimson Key Society. Jestem tak podekscytowana, że nowa klasa przyjeżdża na Harvard. I jestem zaszczycony, że dostaję się do planowania ich pierwszego tygodnia tutaj.
Gratulacje, Klasa 2018! Poważnie cieszcie się resztą swojego ostatniego roku. Mam nadzieję, że zobaczę cię w sierpniu.
.
Leave a Reply