Homeo is where the (Bengali) heart is…

Kilka miesięcy temu, siostrzeniec ze Szwajcarii zabrał ze sobą dwóch niemieckich przyjaciół na wycieczkę do Indii. Ponieważ była to ich pierwsza wizyta, zapytali, kto jest najbardziej znanym Niemcem w Indiach. Każdy, ale Bengali mógł odpowiedzieć Max Mueller, Einstein, Nietzsche, Bach, Angela Merkel, Heidi Klum lub Michael Schumacher. Moją natychmiastową odpowiedzią był Samuel Hahnemann, ojciec homeopatii.

Oczywiście Bengalczykom można wybaczyć myślenie, że Hahnemann też był Bengalczykiem. Kalkuta ma setki klinik homeopatycznych i każde małe miasteczko w Bengalu ma co najmniej jedną placówkę „Haniman”. Po przejściu na emeryturę, mój własny matczyny pradziadek zwykł wydawać leki homeopatyczne w każdym mieście, w którym jego syn – mój dziadek – został oddelegowany w latach 30-tych i 40-tych XX wieku.

Nieliczni Bengalczycy w swoich domach mają małe fiolki z mini kulkami cukru pachnące jakimś ekstraktem, noszące nazwy takie jak Nux Vomica, Rhus Tox, Arnica, Pulsatilla, Aconite, Bryonia i Carbo Veg. A wiele z nich spoczywało w schludnych drewnianych zestawach w szafach pań domu, aby być rozdawane dzieciom z zadrapaniami i skaleczeniami, pomocy domowej z bólami i bólami, mężom po obfitym posiłku.

Można powiedzieć, że homeopatia stała się sposobem na życie dla Bengalczyków, szczególnie biorąc pod uwagę jej przystępność. Trzeba jednak przyznać, że czujemy się lekko zaskoczeni, kiedy „nie-Bengalczycy” (nasz światopogląd kieruje się tą prostą binarnością) przyjmują ten system leczenia tak entuzjastycznie jak my. Istnieje zdecydowany odcień własnościowej dumy wśród Bengalczyków z sukcesu homeopatii poza Bengalem.

Nic więc dziwnego, że poczułem się dziwnie usprawiedliwiony, kiedy w tym tygodniu prawdopodobnie najbardziej znany homeopata w Delhi, Dr Kalyan Banerjee, i jego syn Kushal ujawnili wyniki dwóch retrospektywnych badań obserwacyjnych w ich klinice w południowym Delhi na temat leczenia niedoczynności tarczycy i przewlekłej choroby nerek. Wyznaczyli czas wydania swoich ustaleń, aby zbiegły się ze Światowym Dniem Homeopatii zbliżającym się 10 kwietnia.

Zespół ojciec-syn twierdzi, że do czwartej wizyty 35% z 2 083 pacjentów z niedoczynnością tarczycy z lat 2011-2015 wykazało poprawę w odczytach TSH w surowicy, a 58% z 61 pacjentów na trzeciej wizycie w ciągu zaledwie dwóch nieciągłych miesięcy w 2018 i 2019 roku miało lepsze odczyty mocznika i kreatyniny w surowicy. Biorąc pod uwagę, że obie te dolegliwości są tak powszechne, jak są przewlekłe, jest to z pewnością promień nadziei.

Powodem, dla którego większość pacjentów kieruje się do homeopatów – z których wszyscy niekoniecznie są Bengali!- jest to, że ich leki podobno nie mają skutków ubocznych i mogą być przyjmowane z allopatycznymi. I poza pewnymi dietetycznymi ograniczeniami, są one łatwe w użyciu i tanie w porównaniu do alopatii. Nawet importowane preparaty nie są drogie, a większość homeopatów daje teraz odpowiednie prescriptions.

Homoeopatia została po raz pierwszy podobno użyta w 1830 roku, kiedy dr JM Hoenigberger, przyjaciel Hahnemanna leczył sparaliżowane struny głosowe Maharadży Ranjit Singha i obrzęk. Następnie francuski homeopata CJ Tonnere przywiózł ją do Bengalu, gdzie urzekła wpływowego biznesmena Babu Rajendralala Duttę. Dr ML Sircar, pierwszy indyjski lekarz, który zwrócił się do praktyki homeopatycznej.

Homeopatia jest obok allopatii i Ayurvedy w popularności w całym kraju. Emerytowany brytyjski oficer medyczny, Samuel Brooking, założył pierwszy szpital homopatyczny w Tanjore w 1847 roku, a pierwsza szkoła została założona w Kalkucie w 1881 roku. Ale dopiero w 1973 roku Indie uznały homeopatię jako narodowy system medycyny i utworzyły Centralną Radę Homeopatii (CCH).

Od tego czasu istniała zaskakująco duża liczba przepisów prawnych dotyczących jej regulacji, szkolenia, praktyki, formułowania i kontroli jakości. Teraz mamy nawet ministerstwo, które to nadzoruje – AYUSH. Nic dziwnego, skoro jest ponad 2 lakh zarejestrowanych homeopatów i tysiące kończących studia każdego roku. A jednak homeopatia wciąż cierpi na kryzys zaufania.

Ważnym zastrzeżeniem jest to, że jestem jednym z tych rzadkich Bengalczyków, którzy nigdy nie znaleźli homeopatii jako osobiście pomocnej! Ani nikt z mojej najbliższej rodziny – z wyjątkiem czworonożnych, to jest. A konsekwentne korzyści z leków homeopatycznych na tych ostatnich – przepisywanych, nawiasem mówiąc, przez dr Banerjee – sprawiły, że uwierzyłam, że one rzeczywiście działają, chociaż nie na mnie ani na wielu moich krewnych.

Jednym z najczęstszych zarzutów stawianych homeopatii jest to, że działa ona poprzez efekt placebo. Jest całkowicie zrozumiałe, że krytycy twierdzą, iż zwolennicy homeopatii sprawiają, że wierzą, że ich stan się poprawia. W końcu zasada Hahnemanna o rozcieńczaniu dla większego efektu nie ma sensu dla większości lekarzy: jak rozcieńczanie czegoś aż 30 lub 200 razy może faktycznie uczynić to silniejszym? Wszystko, na co się powołuję, to anegdotyczne dowody mojego zmarłego psa Ruffa, który urodził się z tyloma wadami wrodzonymi, że weterynarze uznali za cud, że przeżył 13 lat. Cały system Ruffa był serią błędnych połączeń: nie miał stawu kolanowego w lewej tylnej nodze, miał sklejony kręgosłup, tylko jedno jądro, zeza, padaczkę, a kiedy próbował szybko chodzić, jego szczęki też się ruszały.

Jego brak stawu kolanowego został zaadresowany przez medycynę Dr Banerjee, która połączyła go w jedną długą kość, umożliwiając mu to, co mój mąż nazwał „chodem pijanego marynarza”.

Jego padaczka została utrzymana pod całkowitą kontrolą przez inny lek homeopatyczny, tak jak ból spowodowany jego stopionym kręgosłupem. Zniknął też nowotworowy guz na łapie, na którego amputację nalegał duży weterynarz.

Wielu przyjaciół w całych Indiach ma zwierzęta poddane homeopatii, często jako ostatnią deskę ratunku. Siostra Ruffa, Kaju, odeszła z powodu raka, ale jej leczenie bólu w końcowej fazie było homeopatyczne i bardzo skuteczne.

Weterynarze są o wiele bardziej otwarci na homeopatię niż lekarze. Odkrycia Hahnemanna zasługują na bliższą – i bezstronną – medyczną kontrolę i potwierdzenie, tym bardziej, że mocno wierzę, że psy nie mogą się mylić!

Facebook Twitter Linkedin Email
Top Comment
image
Raj Gopal Banerji

718 dni temu

Cały szum przeciwko Homoeopatii jest tworzony przez Allopatów, którzy boją się utraty swoich krzywych dochodów. Ich najmniejszym zainteresowaniem jest leczenie. Przepisują oni niepotrzebne badania patologiczne, niepotrzebne operacje i pobierają nieracjonalne opłaty. Homoopaci rzadko polegają na patologach i skupiają się na ludzkim ciele, aby dojść do diagnozy i wyleczenia. W wieku 70 lat, nigdy nie potrzebowałem żadnego innego systemu, aby wyleczyć się z paraliżu dziecięcego (Polio) w 1950 roku, wielu przypadków zapalenia płuc, tyfusu, żółtaczki itd. Nie ma alternatywy dla Homoeopatii, jeśli szukasz bezpiecznego, taniego i bezbolesnego lekarstwa. Wiele prób jest podejmowanych w celu kontroli rozprzestrzeniania się świadomości do Homoeopatii, a ustanowienie Ayush jest jedną z takich prób finansowanych przez allopatyczne practitionets’ I’ll gotten bogactwo…. Read More

Zrzeczenie się odpowiedzialności

Poglądy wyrażone powyżej są poglądami własnymi autora.

KONIEC ARTYKUŁU

Leave a Reply