Gone Too Soon: Eternity Forever | Phenixx Gaming

Pomimo, że omówiłem najnowsze wydawnictwo Kurta Travisa w naszej recenzji Compassion Royal Coda, moim osobistym ulubionym wysiłkiem od niego jest Eternity Forever EP z 2017 roku. Z Benem Rosettem ze Strawberry Girls sterującym basem/perkusją/produkcją i Brandonem Ewingiem poprzednio z CHON na gitarze, ten projekt był czymś niepodobnym do niczego, co kiedykolwiek słyszałem. Tak ciężko jest nawet pomyśleć o innym zespole, który zdalnie brzmi jak Eternity Forever, jako że sami siebie wymieniają jako „Mathrock R&B” na Facebooku.

Kurt stosuje na tej EPce inny styl wokalny niż zazwyczaj, brzmiący o wiele bardziej łagodnie i miękko niż jego typowy wrzaskliwy charakter w poprzednich zespołach takich jak A Lot Like Birds i Dance Gavin Dance. Podobnie Ben i Brandon wybijają się ze złożonymi rytmami, do których są przyzwyczajeni, ale przypisują je bardziej melodyjnemu, soulowemu stylowi niż Strawberry Girls czy CHON. Te odstępstwa od normy sprawiają, że jest to ekscytujące słuchanie zarówno dla długoletnich, jak i nowych fanów zespołu.

Niestety, to trio nigdy nie wyszło poza fazę EP, jako że Kurt odszedł po tym, jak wydawało się, że pełnowymiarowy album jest w drodze. Nie istnieje żadna muzyka z udziałem tych trzech członków poza tym czteropiosenkowym wydawnictwem, a strona na Facebooku stwierdza, że „Raz wystąpił również Kurt Travis na wokalu.” Sformułowanie „raz” jest dla mnie niepokojące, sugeruje, że zaangażowanie Kurta w zespół było niczym więcej niż formalnością. Jednak jak na trzyczęściowy zespół, stanowi on 33% zespołu, więc czuję, że zasługuje na lepsze traktowanie niż to.

Podczas gdy Ben wypuścił więcej muzyki na Spotify z tagiem Eternity Forever, nie jest sprawiedliwe nazywanie tego więcej muzyką Eternity Forever. Te instrumentalne utwory są satysfakcjonującymi odsłuchami, ale trudno byłoby nazwać to bardziej Eternity Forever bez Bena i Kurta. Po „Lovespell” z 2018 roku i z Benem wyraźnie kontrolującym Facebooka, by podpinać swoje własne dzieła, zespół przestał istnieć. Taka szkoda, ponieważ było to świeże nowe mieszanie gatunków, na które z niecierpliwością czekałem, aby usłyszeć więcej.

Przypominam sobie, że widziałem walki między znaczącymi innymi Kurtem i Benem w grupie Eternity Forever na Facebooku, ale ta walka została usunięta, zanim mogłem potwierdzić jej zasadność, więc nie mogę poświadczyć, że to faktoring do rozpadu zespołu. Kurt wykonał całą EP-kę Eternity Forever podczas swojego solowego headliningu pod koniec 2018 roku, z Televangelist jako swoim zespołem wspierającym. Niemniej jednak, obecnie można znaleźć Bena wydającego więcej własnej muzyki/Strawberry Girls, podczas gdy Kurt zabija go w Royal Coda.

Phenixx Gaming jest wszędzie, gdzie jesteś. Śledźcie nas na Facebooku, Twitterze i Instagramie.

Leave a Reply