Flavio Briatore
Benetton FormulaEdit
Briatore wziął udział w swoim pierwszym wyścigu Formuły 1, Grand Prix Australii, w 1988 r., w przeszłości głosząc brak zainteresowania sportem. Luciano Benetton mianował go dyrektorem handlowym swojego zespołu Formuły 1, Benetton Formula Ltd. (dawniej Toleman). (dawniej Toleman), a kiedy zwolnił kierownictwo zespołu wkrótce potem, Briatore został awansowany na dyrektora zarządzającego i rozpoczął przekształcanie Benettona w konkurencyjny zespół.
Zatrudnił i szybko zwolnił inżyniera Johna Barnarda i zwabił młodego kierowcę Michaela Schumachera z zespołu Jordan po jego pierwszym wyścigu F1 w 1991 roku. The Times zauważył, że Briatore wiedział Schumacher może być najlepszy i zbudował zespół wokół niego w Benetton Schumacher poszedł na wygrać w Spa w 1992 roku i ponownie w Estoril w 1993 roku przed twierdząc, World Drivers’ Championship w 1994 i 1995. Zespół Benetton zdobył Mistrzostwo Świata Konstruktorów w 1995 roku.
Podczas sezonu 1994, zespół Benetton Briatore’a stanął pod zarzutem oszukiwania, co skutkowało grzywnami i zakazem startów w dwóch wyścigach dla Schumachera.
Późno w 1994 roku, Briatore kupił słabnący zespół Ligier, nabywając tym samym jego silnik Renault. Przekazał zarządzanie operacyjne Ligier Tomowi Walkinshaw i przejął całkowite zarządzanie Benettonem. Kiedy Schumacher i wielu kluczowych pracowników technicznych odszedł do Ferrari w 1996 roku, zespół Benetton poślizgnął się do środka grid.
Briatore kupił udział w zespole Minardi w 1996 roku, ale po nieudanej sprzedaży go do British American Tobacco, jak miał nadzieję, sprzedał się do kolegów właścicieli Giancarlo Minardi i Gabriele Rumi. W 1997 r. Benetton zastąpił Briatore Davidem Richardsem.
Od 1998 do 2000 r. prowadził firmę Supertec, dostarczając zbudowane w Mecachrome silniki Renault dla Williams i BAR w 1999 r., Arrows w 2000 r. oraz pod marką „Playlife” dla Benettona zarówno w 1999 r., jak i w 2000 r.
Renault F1Edit
W 2000 r. Renault ogłosiło swoje plany powrotu do Formuły 1 wraz z zakupem zespołu Benetton Formula. Briatore powrócił jako dyrektor zarządzający i dyrektor zespołu, zastępując Rocco Benettona. Zespół ścigał się jako Benetton-Renault w 2001 roku, zanim stał się Renault F1 w 2002 roku.
Briatore ma reputację łowcy talentów i prawdopodobnie jego największym „znaleziskiem” był Fernando Alonso. Briatore spotkał się z nastoletnim Hiszpanem w 1999 roku. Jako jego menedżer, Briatore zapewnił mu jazdę wyścigową z Minardi w 2001 roku i awansował go na kierowcę testowego dla Renault w 2002 roku.
W 2003 roku, Briatore zwolnił kierowcę wyścigowego Jensona Buttona i zastąpił go Alonso. Kiedy zastąpił Button oburzenie było ogromne, ale Briatore stwierdził, „czas pokaże, czy się mylę”.
Z Alonso, Renault wygrał zarówno mistrzostwa kierowcy i konstruktora w 2005 i 2006 roku. Jednak Alonso odwrócił się od Briatore, aby podpisać kontrakt z rywalami McLaren na rok 2007.
Briatore działał również jako menedżer dla Marka Webbera, Jarno Trulli, Nelsona Piqueta, Jr. i Heikki Kovalainena. Pomimo wygrania Grand Prix Monako w 2004 roku, Trulli został zwolniony z Renault przez Briatore i zastąpiony przez Giancarlo Fisichella.
W kwietniu 2006 roku, nowy prezes Renault F1 Alain Dassas stwierdził, że posiadanie kontraktu z Briatore na 2007 rok było „kluczowym czynnikiem” w zapewnieniu zaangażowania firmy w sport, „i zrobimy wszystko, aby upewnić się, że Flavio zostanie”. Briatore został należycie potwierdzony 6 września 2006 roku jako pozostający w Renault na sezony 2007 i 2008.
Briatore zastąpił Alonso przez Kovalainena na 2007 rok, mówiąc „z Kovalainenem, mam nadzieję znaleźć anty-Alonso”.
Oskarżenia zostały wniesione w listopadzie 2007 roku przez FIA przeciwko zespołowi Renault F1 w związku z informacjami, które okazały się być w ich posiadaniu, dotyczącymi bolidów McLaren F1 z 2006 i 2007 roku. Zarzuty te były przedmiotem dochodzenia FIA, a przesłuchanie FIA odbyło się 6 grudnia 2007 roku. Renault zostało uznane za winne złamania tego samego przepisu co McLaren (patrz skandal szpiegowski w F1), ale nie zostało ukarane. Pomimo tego werdyktu, Briatore uderzył w Rona Dennisa z McLarena, mówiąc: „oto zespół, który zdobył przewagę nielegalnie. Wystarczy przeczytać regulamin: za kradzież własności intelektualnej karą jest wykluczenie… Ron Dennis… był tym, który oprotestował nas w sprawie masowego tłumika. Nie jest niepokalanym świętym, którego udaje w swoich oświadczeniach”.
W sierpniu 2009 roku Briatore został ostro skrytykowany przez Nelsona Piqueta, Jr, syna trzykrotnego mistrza F1 Nelsona Piqueta, po tym jak Piquet Jr został usunięty z zespołu Renault. Na swojej osobistej stronie internetowej Piquet Jr. nazwał Briatore swoim „katem”. W wywiadzie dla magazynu Autosport, Piquet Jr. powiedział, że Briatore „jest ignorantem na temat Formuły 1”. Piquet Jr. skrytykował Briatore za jego ego i za słabe wyczucie taktyki wyścigowej.
OdejścieEdit
Wikinews has related news:
Briatore zrezygnował z funkcji dyrektora zespołu Renault z powodu skandalu związanego z ustawianiem wyścigów. Kontrowersje dotyczyły wczesnej kolizji z udziałem samochodu Nelsona Piqueta Jr. podczas Grand Prix Singapuru w dniu 28 września 2008 r., kiedy prowadził on jeszcze samochód Renault. W tym czasie Piquet Jr. opisał wypadek jako zwykły błąd, jednak wkrótce po jego burzliwym odejściu z Renault i krytyce Briatore, prawie rok później w sierpniu 2009 r., pojawiły się zarzuty, że celowo rozbił się, aby pomóc koledze z zespołu Renault Fernando Alonso, który wygrał wyścig. Po dochodzeniu Fédération Internationale de l’Automobile (FIA), 4 września 2009 roku Renault zostało oskarżone o spisek i ustawianie wyścigów, a 21 września 2009 roku miało stanąć przed Światową Radą Sportów Motorowych FIA w Paryżu. W zamian za zwolnienie z kary, Piquet Jr. miał podobno oświadczyć FIA, że został poproszony o spowodowanie wypadku przez Briatore i głównego inżyniera Renault, Pata Symondsa. 11 września, po wycieku dowodów Piqueta Jr, Renault i Briatore oświadczyli, że podejmą kroki prawne przeciwko Piquetowi Jr za składanie fałszywych oskarżeń. Jednak pięć dni później Renault ogłosiło, że nie będzie kwestionować zarzutów, a Briatore i Symonds odeszli z zespołu. Dzień po ogłoszeniu Renault potwierdziło, że Briatore zrezygnował z pracy w zespole, a sam Briatore powiedział o swoim odejściu: „Chciałem tylko uratować zespół”, „To mój obowiązek. To jest powód, dla którego skończyłem.” Zespół wydał następujące oficjalne oświadczenie:
Zespół ING Renault F1 Team nie będzie polemizował z ostatnimi zarzutami FIA dotyczącymi Grand Prix Singapuru 2008.Pragnie również oświadczyć, że jego dyrektor zarządzający, Flavio Briatore i dyrektor wykonawczy ds. inżynierii, Pat Symonds, opuścili zespół.
Podczas tego samego przesłuchania FIA zakazała Briatore na czas nieokreślony udziału w imprezach sankcjonowanych przez FIA. FIA stwierdziła również, że nie odnowi żadnej superlicencji przyznanej kierowcom zarządzanym przez Briatore, skutecznie zabraniając mu zarządzania kierowcami, którzy biorą udział w jakichkolwiek zawodach, które są pod władzą FIA. FIA stwierdziła, że ostro potraktowała Briatore, ponieważ zaprzeczał on swojemu zaangażowaniu mimo przytłaczających dowodów i że działania Renault były na tyle poważne, że zasługiwały na wyrzucenie z F1. Jednak, ponieważ Renault podjęło szybkie działania, zmuszając Briatore i Symondsa do rezygnacji po ujawnieniu afery, FIA skutecznie umieściła zespół na dwuletnim okresie próbnym. Gdyby Renault popełniło podobne wykroczenie w latach 2009-2011, miał zostać bezterminowo wykluczony z F1. Brytyjska gazeta The Daily Mirror opisała ten zakaz jako najsurowszą sankcję nałożoną na osobę fizyczną w historii sportów motorowych.
Briatore powiedział później, że był „zrozpaczony” działaniem FIA i pozwał FIA do francuskiego sądu, aby oczyścić swoje imię. 5 stycznia 2010 roku Sąd Najwyższy uchylił zakaz i przyznał mu 15.000 euro odszkodowania. Trybunał stwierdził w szczególności, że „decyzji Rady Światowej przewodniczył prezydent FIA, o którym wiadomo było, że jest w konflikcie z Briatorem, a pan Mosley odegrał wiodącą rolę w rozpoczęciu dochodzenia i jego śledztwa, co stanowiło naruszenie zasady rozdziału władzy organów”. FIA ogłosiła, że odwoła się od decyzji wydanej przez francuski sąd, ale obie strony zawarły pozasądową ugodę w kwietniu następnego roku.
W wywiadzie dla Gazzetta dello Sport, Briatore powiedział, że jest pewien, że nie wróci do Formuły 1, mimo że jego zakaz został uchylony.
Stanowisko w sprawie przyszłości F1Edit
Briatore zawsze wypowiadał się na temat swoich pragnień, aby F1 zapewniała lepszą rozrywkę. W 1994 roku powiedział: „Wszyscy właściciele zespołów są zorientowani na stronę techniczną, a nie rozrywkową i to jest duża wada. Na każdym spotkaniu, na którym jestem, ludzie rozmawiają o tłokach i zawieszeniach. Nikt nie idzie na wyścig, aby zobaczyć tego typu rzeczy… Ludzie przychodzą zobaczyć, jak Schumacher i Senna ścigają się ze sobą.”
Dwanaście lat później jego odczucia były podobne: „Ludzie odpowiedzialni powinni być biznesmenami, tak jak w Hollywood, a nie byłymi inżynierami. Nic nie kosztuje więcej i nie dostarcza mniej rozrywki, niż ukryta technologia. A to właśnie inżynierowie kochają najbardziej.”
W 2007 roku posunął się nawet do tego, że zasugerował podział Grands Prix na dwa oddzielne wyścigi, jak w serii GP2.
20 marca 2014 roku powiedział, że błędem było pozwolić producentom samochodów odnieść sukces w ich parciu do całkowicie nowych przepisów, wyposażonych w „bardziej ekologiczne” silniki, które zużywają mniej paliwa. „Oddelegowali pisanie zasad inżynierom, którzy nie dbają o fanów ani o rozrywkę, Jeśli Formuła 1 nie zmieni się ponownie w najbliższej przyszłości, to publiczność zostanie utracona. Spójrzcie na komentarze w internecie, na blogach, na Twitterze – nie podobało im się Grand Prix Australii. To było nieczytelne i przygnębiające widowisko. To jest nie do zaakceptowania i teraz mamy chaos” – powiedział Briatore.
W dniu 12 czerwca 2014 roku powiedział: „Nie podoba mi się ta nowa Formuła 1. To nie jest nasza Formuła 1.” „Wskazał palcem na samochody, które „nie robią hałasu”, kierowców zmuszonych do „oszczędzania paliwa” i „fałszywego wyprzedzania”. Dodał: „To już nie jest sport gladiatorów, to sport księgowych”.
Leave a Reply