Dom
Czy nadal mnie kochasz?
PS 36:7
„Jakże cenna jest Twoja dobroć, o Boże!
Dlatego synowie ludzcy pokładają ufność w cieniu Twoich skrzydeł.”
Bycie małżonkiem jest wielkim błogosławieństwem. To największe błogosławieństwo, jakie dał nam Ojciec, ponieważ w małżeństwie odkrywamy tak wiele prawd o Bożej pasji i miłości do nas jako Jego oblubienicy.
Małżeństwo nie jest również pozbawione wyzwań, a w tym również tak wiele lekcji, których można się nauczyć, jeśli jesteśmy na nie otwarci.
Jacques i ja jesteśmy małżeństwem od nieco ponad 10 lat i mogę śmiało powiedzieć, że zostałam pobłogosławiona mężem, który rozumie przebaczenie i miłość jak nikt, kogo kiedykolwiek spotkałam. Wiem, że kocha mnie nawet wtedy, gdy popełniam największe błędy, ale jak wszystko inne w życiu, nasze małżeństwo musi znosić wiele różnych wyzwań. Ostatnio musieliśmy zmierzyć się z kilkoma takimi wyzwaniami i gdzieś w głębi serca straciłam z oczu jego miłość do mnie. Spowodowało to, że zaczęłam się obrażać, kiedy nie było mi to dane, odepchnęłam go od siebie i nie byłam w stanie poczuć jego miłości do mnie tam, gdzie normalnie czuję się bezpiecznie. Miłość mojego męża jest miejscem, w którym zwykle znajduję pocieszenie i siłę, by znieść wszystko, co życie może na mnie rzucić, ale kiedy usuwam się z jego miłości i akceptacji, okazuje się, że jestem zagubiona, samotna i pozbawiona odwagi, by stawić czoła wszystkiemu. Kiedy decyduję się wierzyć, że on mnie nie kocha, albo nie przebaczam mu i pozostaję w gniewie, wtedy staję w miejscu, gdzie nie widzę jego miłości do mnie i odgradzam się od jego siły, by walczyć razem ze mną. Tylko wtedy, gdy zdecyduję się pamiętać, że on nie jest moim wrogiem i jeśli mogę porzucić moją własną dumę i objąć jego miłość i uwierzyć w jego miłość do mnie, mogę być jego oblubienicą i znaleźć bezpieczeństwo i siłę w jego miłości i trosce o mnie. On może wtedy znowu walczyć u mego boku i dodawać odwagi i siły, kiedy ja upadam.
Jak wiele rzeczy w naszym małżeństwie, kiedy o tym myślę, wyraźnie widzę, jak Bóg próbuje nauczyć mnie swego charakteru i serca.
Widzicie, wróg jest zdeterminowany, aby oddzielić nas od miłości Boga. Używa tak wielu rzeczy, aby przekonać nas, że nie jesteśmy objęci Bożą miłością. Zwodzi nas i sprawia, że kwestionujemy naszego Oblubieńca i Jego zdolność do walki o nas. Jest to bardzo subtelny atak i nawet nie zauważamy, że on to robi. Kiedy stajemy przed ciągłymi wyzwaniami w życiu, modlitwami bez odpowiedzi, rozczarowaniami i sytuacjami, których nie rozumiemy, istnieje możliwość, że wróg podkrada w nasze serca małe wątpliwości, że Bóg nas opuścił lub że nas nie kocha. Nie zdając sobie z tego sprawy, zaczynamy stopniowo oddalać się od Jego ochrony i opieki nad nami. Nie zdając sobie z tego sprawy, nasze serca stają się zimne i tracimy wiarę w Tego, który może nas chronić i walczyć w naszym imieniu. Stajemy się tak zaangażowani i zmęczeni walką i zanim się zorientujemy nasze serca są twarde i opuszczone.
Co zrobić z takim sercem złamanym i rozczarowanym i całkowicie pochłoniętym kłamstwami wroga? Powrócić do swojej pięściowej miłości. Jedynym wyjściem jest przebić się przez kłamstwa wroga i pozwolić, aby twoje serce znów zostało porwane w miłość Boga. Aby uwierzyć w Jego miłość do ciebie. Kiedy znajdziesz to miejsce miłości i akceptacji, On może ponownie przynieść ci komfort, którego potrzebujesz i otoczyć cię Swoim uściskiem.
Twoje okoliczności mogą się nie zmienić, a twoje zmagania mogą być nadal aktualne, ale nie będziesz sam w swojej walce. Kiedy tracisz z oczu Jego miłość, tracisz nadzieję, ale kiedy wracasz do Jego miłości, On może czynić cuda w twoim imieniu.
Jest to tak subtelny sposób ataku, ponieważ nie jest to wątpienie w istnienie Boga, ale raczej w Jego miłość do ciebie.
Bóg jest suwerenny, a my jesteśmy Jego oblubienicą. Możemy nie rozumieć Jego dróg i możemy nie wiedzieć, kiedy nadejdzie ulga lub wybawienie, ale kiedy spoczywamy w Jego miłości, znajdujemy siłę, aby wytrwać.
Więc, czy On cię kocha? Tak, Jego miłość do ciebie nigdy nie przemija. Wyzwanie polega na tym, aby pozostać blisko Jego miłości nawet w najtrudniejszych dniach, aby On mógł wprowadzić cię w miejsce bezpieczeństwa i odpoczynku pośród burzy.
Nie ma takiego miejsca na ziemi, gdzie czułabym się bezpieczniejsza i bardziej chroniona niż wtedy, gdy pozwalam, aby miłość Jacque’a przeniknęła moje serce, a Jego ramiona mnie otuliły. Jest to bardzo realna ilustracja naszego Ojca Niebieskiego – kiedy pozwolimy naszym sercom ponownie uwierzyć w Jego miłość do nas, wtedy będziemy mogli znaleźć w Nim odpoczynek i uwolnić się od jarzma walki. Nawet jeśli walka trwa nadal, kiedy Jego miłość jest dla nas prawdziwa, mamy odnowioną siłę.
Błogosławieństwa Jacques & Chanelle – Izrael
Leave a Reply