Crossdressing w miejscu publicznym po raz pierwszy?
Dressing in, Dressing Out: An evolution of Your Style
To jedna rzecz ubierać się, aby pozostać w domu; to zupełnie inna ubierać się, aby wyjść.
Niezależnie od tego, gdzie jesteś w swojej podróży T, wszyscy jesteśmy bardzo podobni, zasadniczo. Tylko, że niektóre dziewczyny T poruszają się w wolniejszym tempie niż inne. Niektóre dziewczyny zaczynają od „podstaw” i tak już zostaje, podczas gdy inne dziewczyny od razu przyjmują „kompletny kobiecy wygląd” od pierwszego dotknięcia ramiączka stanika na ich ramionach lub po pierwszej parze rajstop/nylonów.
Przywróć myślami do swoich początków. Jaka byłaś?
Może na początku miałaś na sobie tylko biustonosz i majtki z En Femme, potem rajstopy, a może nawet pończochy i pas do pończoch, a następnie jedwabną koszulę nocną lub nawet sukienkę, która mogła być o kilka rozmiarów za duża. Och, te dreszcze! Och, te niebiańskie uczucia, ta radość!
Potem nastąpił postęp w ciągu miesięcy, lat, głównie metodą prób i błędów. Być może postęp ten odbywał się nieświadomie, aż nagle, tuż przed twoim lustrem zakwitła piękna róża, kompletny obraz najbardziej atrakcyjnej kobiety – dobrze ubranej, dobrze umalowanej, kobiecej istoty. Kim ona była, jak miała na imię?
Oczywiście- Ty i tylko Ty!
Dawno minęły czasy noszenia jakichkolwiek ubrań, jakie tylko wpadły Ci w ręce, noszenia tylko seksownej bielizny i być może czyichś zrzuconych ubrań.
Teraz, kiedy spojrzałeś w lustro, zobaczyłeś swoją własną obcisłą sukienkę; swoją własną 6″ powyżej kolana mini (a może powinno być micro?); długowłosą, lejącą się perukę; jaskrawy, prawie „drag queen like” makijaż; bardzo wysokie buty na obcasie; krzykliwą biżuterię, i tak dalej – wszystko, rzeczywiście, abyś wyglądała jak fantastyczna kobieta z twoich snów!
Przebierałaś się, sprawdzając swój wygląd co kilka sekund, upewniając się, że twój kształt był wystarczająco seksowny, a twój makijaż w sam raz. Dotykałaś swoich ubrań, dopasowując je tu i tam.
A potem były zdjęcia, i więcej zdjęć, i jeszcze więcej zdjęć. Pozowałaś w ten sposób i w ten sposób – na kanapie, na podłodze, na łóżku. Wracałaś, żeby przejrzeć się w lustrze, zmienić strój, a potem jeszcze więcej zdjęć. Narcyz w tobie wysuwa się na pierwszy plan! Żałujesz, że nie masz tego artykułu o pozowaniu do zdjęć!
Nie ma sensu zaprzeczać – wszyscy tam byliśmy. To prawie rytuał przejścia dla każdej T-girl.
Zamknij oczy i pomyśl. Zobacz, jak wspomnienia powracają?
Podczas gdy „bawiłaś się” w domu, gdy rozkoszowałaś się swoim seksownym, kobiecym wizerunkiem, gdzieś z tyłu twojego umysłu było dręczące pytanie. Głęboko w zakamarkach twojego mózgu, nie mogłaś uciszyć tego pytania: Jak wygląda życie za tymi zamkniętymi drzwiami frontowymi? Jakby to było, gdybym wyszedł na zewnątrz na krótką minutę, albo chociaż sekundę lub dwie? Tylko po to, aby zobaczyć, tylko po to, aby sprawdzić wodę… Tylko po to, aby poczuć dreszczyk emocji związany z byciem na zewnątrz ubraną, wyglądającą i czującą się jak kobieta?
A co jeśli ktoś mnie zobaczy? Sąsiad, przyjaciel, a może nawet listonosz?
Czy to brzmi znajomo? Czy byłeś tam? Cóż, absolutnie nie wierzę żadnej T-dziewczynie, która mówi, że nie!
Im częściej się ubierałaś, tym bardziej przynęta „na zewnątrz” zaczynała cię pochłaniać. Im bardziej cię to pochłaniało, tym bardziej podświadomie zaczynałaś robić plany wyjścia; tylko ten jeden raz, i tylko jeden raz, pamiętaj. Pozbyć się tego z twojego systemu. Może szybki bieg do samochodu na podjeździe, szukanie czegoś w schowku i prosto z powrotem do domu.
Albo może spacer po zewnętrznej części domu; raz, bardzo szybko, lub dwa razy, jeśli czułeś się wystarczająco odważny. Następnie darting z powrotem do sanktuarium swojego mieszkania – euforyczny, bez tchu, podekscytowany – i próbuje usiąść do zrobienia prancing i preening i fotografowania, ale twoje serce wciąż przeskakuje bicie. Twój umysł wciąż pytał, kiedy zrobisz to znowu, i znowu, i znowu.
Więc, następnym razem, gdy się ubrałeś, poszedłbyś i usiadłbyś w samochodzie na kilka minut, oddychając głęboko i próbując zdobyć miarę kontroli. Prawie dyszałeś, mając nadzieję, że nikt nie zauważył tej atrakcyjnej kobiety opuszczającej twój dom i siedzącej w twoim samochodzie.
Potem, pewnego razu uruchomiłeś samochód i zacząłeś jechać.
Dokąd? Nie mam pojęcia. Dlaczego? Nie masz pojęcia? Co zrobisz, jeśli będziesz miał drobny wypadek drogowy lub zostaniesz złapany? Nie mam pojęcia.
Nagle znalazłeś się w centrum handlowym, lub w McDonald’s drive through, na zewnątrz Starbucks lub Gloria Jeans lub w kinie. Jak się tam dostałeś? Nie mam pojęcia. Co zamierzasz teraz zrobić? Wynoś się stamtąd i wracaj do domu, zanim ktoś cię zobaczy!
Ale w następnym tygodniu zrobiłeś to znowu. I w następnym tygodniu. Ale do tej pory, byłbyś na tyle odważny, aby poruszać się po parkingu na obcasach, błyskając swoimi długimi nogami. Przejdź obok głównych drzwi do centrum, nawet czając się w cieniu, odwracając głowę, jeśli jakakolwiek inna osoba zbliżyła się na 50 jardów od ciebie.
Teraz, czy ta część również brzmi znajomo? Pewnie, że tak!
W końcu, miesiące później, po wielu przemyśleniach, po wielu machnięciach ręką, przeszukiwaniu duszy i odpieraniu kilku ataków czystego terroru, wysiadasz z samochodu, spacerujesz tak pewnie, jak tylko możesz w kierunku głównego wejścia do centrum handlowego i mkniesz głównymi korytarzami, mijając jasno oświetlone punkty sprzedaży detalicznej, patrząc w okna każdego sklepu, jak idziesz.
I nikt nie zwraca na ciebie uwagi. Nikt nie patrzy dwa razy. Prawie czujecie się zawiedzeni, że nikt się nie zatrzymuje i nie parsknie śmiechem, gdy ich mijacie.
Na pewno czujecie się zawiedzeni, że zajęło wam sześć miesięcy, rok, a nawet dwa lata, aby dojść tak daleko, aby zrobić coś tak prostego. Cały ten zmarnowany czas… Może.
Ale w tym tkwi szkopuł!
Gdybyś wybrała się do centrum handlowego w takich strojach i z takim „wyglądem”, jaki prezentowałaś, kiedy po raz pierwszy zaczęłaś się ubierać, jest prawie pewne, że wszyscy gapiliby się i wskazywali na tę parodię kobiety, która uznała za konieczne paradować po alejkach spożywczych supermarketu w słoneczne sobotnie majowe popołudnie.
Wydaje się, że wtapianie się i „przechodzenie” staje się drugą naturą dla większości z nas po pewnym czasie i wierzę, że to wszystko jest niezbędną częścią podróży TG – to znaczy, stopniowa zmiana, którą wszyscy przechodzimy w naszej prezentacji, w naszym „wyglądzie”, gdy znajdziemy odwagę, aby otworzyć zamknięte drzwi i pozwolić sobie na wolność do wielkiego szerokiego świata.
Nie zdając sobie z tego sprawy, stonowałeś ten seksowny, żywy wizerunek kobiety. Teraz nosisz wygodniejsze ubrania na co dzień – bieliznę En Femme, która pozwala ci zachować komfort, gdy jesteś poza domem przez kilka godzin, krótszą perukę, w której włosy na ogół pozostają na swoim miejscu, a przede wszystkim buty, które pozwalają ci chodzić bez bólu obcasów.
Myślisz, że powiedziawszy to wszystko, nie jest to, aby porzucić ten pierwszy obraz kobiety, który stworzyliśmy. Nie jest łatwo zapomnieć o powabach jedwabiu i obcasów 4-6 cali, o mikrospódniczkach i przesadnym makijażu. Jednak, jeśli chcesz wyjść z domu z sukcesem (tzn. bez bycia zauważoną), zmiany w sposobie prezentowania się są niezbędne.
Po tym wszystkim, nawet prawdziwe kobiety nie chodzą na zakupy przez trzy godziny w wysokich obcasach, wyglądając jakby właśnie zeszły z okładki Cosmo!
Jeśli naprawdę nie możesz się oprzeć, aby wyjść w biały dzień do codziennych miejsc w stroju i z „wyglądem”, o którym wspomniałam w pierwszych sześciu lub siedmiu akapitach tego artykułu, powodzenia – jesteś lepszą kobietą niż ja!
Po więcej wskazówek na temat wychodzenia lub bezpiecznego wychodzenia, sprawdź jeszcze więcej artykułów klikając tutaj!
Leave a Reply