Chelsea Peretti chce, aby komedie znów były zabawne
Cóż, piszę film, więc jestem tym dość pochłonięta. Chcę napisać komedię, która jest zabawna, ponieważ czuję, że filmy komediowe nie były tak zabawne od dłuższego czasu. Dla mnie „Druhny” były prawdopodobnie ostatnią godną uwagi komedią.
Oglądałem „Dirty Rotten Scoundrels” i „Planes, Trains and Automobiles” – filmy Steve’a Martina. Czuję, że to, co widzę w tych starszych filmach, to ludzie naprawdę pozwalający komediowym występom śpiewać, a myślę, że teraz jest o wiele więcej poczucia, że trzeba nadać tempo, mieć duży kawałek scenografii, sprawić, by stawka była wysoka. Poza tym, odkąd zacząłem pracować w komedii, miałem to szalone pragnienie, by kobiety były czymś innym niż rozczarowaną dziewczyną lub gorącą dziewczyną, która jest nieosiągalna. Uwielbiam komedie, w których kobiety są czymś więcej niż tylko rodzajem stania tam obok genialnie zabawnych mężczyzn.
W zeszłym roku zatweetowałaś, że nie podobają ci się listy typu roundup dobrych komediantek.
Zawsze chciałam być postrzegana jako świetny komik, a kiedy dorzucasz do tego „kobietę”, to po prostu sprawia, że widzę, że postrzegasz mnie jako jakiś dziwaczny podzbiór. Nie mówisz: „To jest najzabawniejszy męski komik.” Ale to jest ta dziwna rzecz, która subtelnie wskazuje, „Nie widzę cię jako naprawdę w biegu na poziomie komedii.”
Jeden raz poproszono mnie o zrobienie show, gdzie musiałem nosić wysokie obcasy i sukienkę, a moja cała kariera próbowałem przejść na rzeczy takie jak to. Po prostu zawsze chcę być postrzegana jako zabawna istota ludzka. Kiedy zaczynałam, ludzie byli w zasadzie jak: „Jeśli jesteś kobietą na scenie, powinnaś się rozebrać. Nie noś seksownych ubrań. Nie mów o seksie.” A teraz, kiedy widzę popularność Amy Schumer, albo Ali Wong – i to są kobiety, które noszą sukienki i mówią o swoim życiu seksualnym – myślę sobie: „Och, może ja w pewnym sensie zinternalizowałam zbyt ekstremalne wymazywanie mojej płci”. Więc po cichu próbowałam nadać sens temu, co to wszystko dla mnie znaczy.
Jesteś żonaty z inną zabawną istotą ludzką. Czy mogę rozpocząć rodzinną waśń i poprosić cię o zepsucie nam nowego filmu Jordana, „Us”?
Tak, jasne. Bardzo słodkie. Nie, musisz przeanalizować plakat jak każdy inny. Robię to wyłącznie z obowiązku wobec mojego małżeństwa, ale powiem, że jest bardzo przerażający, bardzo dobry i od tamtej pory zastanawiam się nad niektórymi głębszymi tematami.
Leave a Reply